Domenico Pozzovivo, wraz z braćmi Izagirre, poprowadzą Bahrain-Merida w wyścigu Tour Down Under (16-21 stycznia).
Doświadczony Włoch, który w Australii zadebiutuje w arabskiej grupie, znalazł się w składzie z Ionem Izagirre, Gorką Izagirre, Manuelem Boaro, Ramunasem Navardauskasem, Yukiyo Arashiro i Valerio Agnolim.
Cieszę się na rozpoczęcie sezonu w Południowej Australii, ze względu na dobrą pogodę, dobre drogi i tłumy wyrobionych kibiców. Moim celem będzie pierwsza dziesiątka wyścigu
– powiedział Pozzovivo, w rozmowie z “Cyclingnews”.
35-latek dość regularnie rozpoczyna sezon na drugim końcu świata, przed rokiem ukończył wyścig na 17. miejscu, w 2016 zapisał 7. wynik, natomiast w 2015 uplasował się na 6. lokacie.
W TDU sezon rozpocznie również Ion Izagirre. Bask tym samym wznowi starty po z góra półrocznej przerwie, spowodowanej upadkiem na pierwszym odcinku Tour de France.
Już dwa razy jechałem w TDU, więc wiem czego mam się spodziewać. To dobre miejsce na rozruch, etapy są krótkie, transfery nieliczne. Cieszę się na jazdę z Pozzovivo oraz moim bratem
Wysokich oczekiwań nie ukrywa dyrektor sportowy Tristan Hoffman.
Domenico i Izagirre brothers podzielą się przywództwem. Liczę, że cała trójka zmieści się w top 10 wyścigu
– stwierdził Holender.