Przemysław Niemiec przedłużył o rok kontrakt z zespołem UAE Team Emirates.
37-letni zawodnik po mało udanym sezonie dłużej oczekiwał na przedłużenie kontraktu, ale dziś zespół poinformował o zatrzymaniu pochodzącego z Małopolski zawodnika w swoich szeregach.
Dla doświadczonego zawodnika będzie to szesnasty sezon w zawodowym peletonie, a ósmy w grupie Giuseppe Saronniego.
Niemiec spokojnie rozpoczął ściganie w roku 2017, przygotowując się do startu w Giro d’Italia. Polak do Włoch nie dojechał – w kwietniu podczas Tour of Croatia złamał obojczyk, co wykluczyło go z rywalizacji na kolejne dwa miesiące. W drugiej partii sezonu Polak startował jeszcze w Vuelta a Espana, a ściganie zakończył 8. miejscem w Tour of Turkey.
W barwach zespołu z Bliskiego Wschodu Niemiec pełni coraz częściej rolę pomocnika młodszych liderów, wspomagając ich zebranym przez lata doświadczeniem.
Bo
5 grudnia 2017, 18:06 o 18:06
masakra… nie wiem po co im Niemiec
elo
5 grudnia 2017, 19:48 o 19:48
Najlepiej do CCC go wysłać, co? ehhh
Bo
5 grudnia 2017, 18:07 o 18:07
Chyba tylko chcą żeby podpowiadał co się może wydarzyć itp na trasie bo na podjazdach to on ostatnio w ucieczkach odpadał gdy jeszcze sprinterzy się trzymali 🙁
XX500
5 grudnia 2017, 18:33 o 18:33
W Turcji też odpadał?
Bo
5 grudnia 2017, 19:25 o 19:25
oj tam w Turcji, liczą się wielkie toury
XX500
5 grudnia 2017, 19:32 o 19:32
Kontuzje miał….
vip
7 grudnia 2017, 07:58 o 07:58
”Bo” jakieś kompleksy masz i próbujesz je leczyć na forum!
maxx
5 grudnia 2017, 20:49 o 20:49
Trochę szkoda,myślałem ,że będzie jeździł w CCC bo tam jest pilnie potrzebny jakiś zawodnik z wynikami
( choćby wynikami kiedyś).
reko
5 grudnia 2017, 23:07 o 23:07
W CCC skończyłby jak Schmidt. Dla niego chyba najlepiej , że udało się zostać w WT.
Zbyszkopt
8 grudnia 2017, 15:44 o 15:44
Myślę, że na samotnego lidera CCC to już nie to zdrowie, a tak właściwie trudno powiedzieć, kogo z anonsowanego na przyszły sezon składu mógłby wspierać. Byłby gdzieś tak pomiędzy liderem a pomocnikiem (powtórka sytuacji z Sylwkiem Szmydem – jak pamiętamy nie przyniosło to żadnych efektów). Może lepiej zostać w WT, poniańczyć trochę młodszych, kogoś podciągnąć na etapie, jak noga poda (a szefowie pozwolą) szarpnąć na jakiejś górce. A inna sprawa, że dla CCC Przemo mógł być nieosiągalny finansowo. Więc nie było tematu.
reko
5 grudnia 2017, 23:09 o 23:09
To teraz jeszcze tylko czekamy na info co z Paterskim i Białobłockim. Oby gdzieś znaleźli miejsce.
fan
6 grudnia 2017, 10:25 o 10:25
Wygrał jako pierwszy Polak na Covadondze i jeszcze, jak będzie w formie, nie jeden wyścig może skosić i pomóc Majce w zdobyciu tęczowej koszulki, a tu takie …
XX500
6 grudnia 2017, 11:02 o 11:02
To Polska 🙂
Zdafunder
6 grudnia 2017, 14:43 o 14:43
To świetny kolarz ! Jeszcze duzo moze pokazać . Powodzenia panie Przemku !
Jerzy Piątkowski
7 grudnia 2017, 11:50 o 11:50
Super wiadomość! Przemkowi – zdrowia, “zyczliwym” komentatorom – nie udusić się śliną z zazdrości! 😁
Zbyszkopt
8 grudnia 2017, 15:36 o 15:36
Myślę, że w WT nikt pieniędzy nie rozdaje. I jeśli drużyna zaoferowała kontrakt, to widać Przemek jest im potrzebny i obie strony doszły do porozumienia, jaką rolę mu powierzono. A akurat bycie dobrym pomocnikiem, doradcą dla młodszych kolegów to żaden wstyd (przykład Szmyd, Gołaś). Organizmu się nie oszuka. Cały czas nie da się wygrywać. A na kontrakt w “kolarskiej lidze mistrzów” – jak mawia Czesław Lang – zwłaszcza w wieku 37 lat jednak czymś trzeba sobie zasłużyć.