Tom Boonen w moto-sporcie

autor: Wolfgang Brylla :: 23 listopada 2017, 23:48

LaPresse - D'Alberto / Ferrari

Tom Boonen niczym Adam Małysz. „Tornado Tom” stał się częścią świata sportu motorowego.

37-letni Belg, który zakończył swoją karierę, podpisał kontrakt z zespołem WCB Racing. Ekipa jak na razie bez większych sukcesów startuje w wyścigach 24-godzinnych serii GT. Boonen będzie jednym z trzech kierowców obok Jimmy’ego De Breuckera i Mario Timmersa.

Zobaczymy, do czego to wszystko będzie zmierzać. Chcę w przyszłości odgrywać znaczącą rolę również w tej dyscyplinie

– powiedział czterokrotny zwycięzca Paryż-Roubaix.

Boonen od kilku lat siada podczas dni otwartych torów wyścigowych za kierownicą różnych szybkich samochodów, jednak do tej pory nie uczestniczył w żadnej zawodowej imprezie. Dopiero po tym, jak zawiesił kolarskie buty na kołku, całkowicie poświęcił się moto-sportowi. Wziął udział w 24-godzinnym wyścigu w Zolder (w fordzie mustangu) czy w VW Fun Cup w Spa-Francorchamps. W Barcelonie reprezentował barwy Red Ant Racing Team, gdzie kierował BMW M3 GTR. To samo auto będzie miał do dyspozycji w WCB Racing Team.

Właśnie w Hiszpanii poznał De Breucknera oraz Timmersa. Razem z nimi zadebiutuje w styczniu w Dubaju. Ostatnio pojawił się w wyścigu w Teksasie. W dalszym ciągu rozmawia też z menadżerem Patrickiem Lefevere na temat jego współpracy z Quick Step-Floors.