Pod nóż w szpitalu w Bergamo trafił Vincenzo Nibali. Spokojnie, zabieg był planowany już od dłuższego czasu.
Kapitan zespołu Bahrain-Merida pozbył się ostatniej pamiątki z olimpijskiego wyścigu w Rio (2016), podczas którego groźnie upadł, razem z Sergio Henao. Włoch doznał złamania lewego obojczyka, lekarze wstawili mu wówczas metalową płytkę stabilizującą, która teraz została wyciągnięta.
Po zwycięstwie w tegorocznym Il Lombardia „Enzo” wyleciał do Tajwanu, by spotkać się ze sponsorami drużyny (Merida, FSA). 14 listopada będzie obchodził swoje 33. urodziny.
Copyright © rowery.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.