Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida) w przyszłym roku skoncentruje się na walce o tęczową koszulkę podczas mistrzostw świata w Innsbrucku.
Po wtorkowej prezentacji trasy Tour de France 2018 Nibali czeka na odkrycie kart organizatorów Giro d’Italia. Dopiero po tym zadecyduje, w którym wyścigu weźmie udział.
Trener z ekipy Włocha Paula Slongo potwierdził w “La Gazzetta dello Sport” start Nibalego w hiszpańskiej Vuelcie, aby osiągnąć jak najlepszą formę na mistrzostwa świata.
Istnieją dwa możliwe plany startów Vincenzo. Giro d’Italia, Vuelta oraz mistrzostwa świata lub Tour de France, Vuelta i mistrzostwa. Mamy dwa odniesienia. Sprzed dwóch lat kiedy to szykując się na Igrzyska w Rio przejechał Tour oraz dane z tego sezonu. Trzecie miejsce w Giro, drugie miejsce we Vuelcie i zwycięstwo w Lombardii
– powiedział.
Trener uważa, że Nibali powinien w przyszłym sezonie startować w takich klasycznych wyścigach jak Mediolan-San Remo czy Liege-Bastogne-Liege.
Ze względu na mistrzostwa świata Vincenzo musi się przyzwyczaić do długich wyścigów. Nie z powodu fizycznego przygotowania, ale nauczenia się jazdy w jednodniowych wyścigach. Przyzwyczajenia się do m.in. stresu i napięcia w grupie
– dodał.
Slongo zapowiedział, że jego zawodnik rozpocznie nowy sezon w styczniowym wyścigu Tour de San Juan w Argentynie.