Danielo - odzież kolarska

Valerio Piva: “To niestrawny koktajl”

kraksa na trasie Tour de France

Dyrektor sportowy grupy BMC Racing, Valerio Piva, należy do grona krytyków trasy Tour de France 2018.

Włoch uważa, że co za dużo to nie zdrowo.

Ilu górali przetrwa pierwsze dziesięć dni wyścigu? Najpierw wiatry w Wandei, Bretanii i Północnej Francji, następnie o wiele za dużo, bo 21 kilometrów po kocich łbach. Widowisko będzie dobre, ale jestem bardzo zdziwiony taką układanką. Tour to przecież wyścig, gdzie każdy jedzie na granicy ryzyka, nawet głupie rondo może wykreować problem. Wyobraźcie sobie teraz, co będzie się działo na 15 odcinkach bruku

– powiedział Piva w “Tuttobiciweb”.

I dodał:

Organizatorzy przygotowali koktajl, wrzucając wszystkie możliwe składniki, lecz moim zdaniem wyjdzie z tego niestrawny posiłek. Powtarzam, wielu wspinaczy ryzykuje, że nawet nie zobaczy pierwszych gór.

Liderem BMC Racing w Tour de France będzie Richie Porte, którego ma wspierać Tejay van Garderen. Według Piva w Giro d’Italia grupa pojedzie z nastawieniem walki o etapy, klasyfikacja generalna pozostanie na boku.

9 Comments

  1. Roman Wyskocz

    18 października 2017, 18:04 o 18:04

    Jak sie nie podoba BMC moze odpuscic wyscig.

    • Jacek Kmieć

      18 października 2017, 18:10 o 18:10

      przeciez powiedzieli ze odpuszczaja 😉

    • Łukasz Orłowski

      18 października 2017, 19:20 o 19:20

      nie mogą odpuścić, bo jako grupa world touru musi jechać.
      @Jacek Kmieć odpuszczają Giro jeśli chodzi o generalke.

    • Roman Wyskocz

      18 października 2017, 19:21 o 19:21

      No wiem ze nie moga odpuscic. Ale moga poslac takich z drugiego szeregu jak tak boja sie o gwiazdy.

  2. Tomasz Trachta

    18 października 2017, 18:30 o 18:30

    A czy to nie chodzi aby wygrał najlepszy? Czy najlepszy góral? Tour de France ma wyłonić najwszechstronniejszego zawodnika wiec bruku jak najbardziej na tak 🙂

    • Tom Zieba

      18 października 2017, 18:36 o 18:36

      they’re looking at it from a business perspective. rider salaries are a contractual liability that must be paid irrespective of health. if these guys get hurt, which could happen on the cobbles, then they are not winning prizes to offset their cost. classics guys who are cannon fodder for cobbles are not as highly paid as Ritchie. This is not the first race where team management is vocal about needlessly putting their expensive assets at risk and not the last.

  3. Michał Kowalczuk

    18 października 2017, 19:42 o 19:42

    Pierdolenie. Gdyby Porte dobrze czuł się w takich warunkach retoryka byłaby zupełnie inna. Nikt nie powiedział, że na TdF muszą walczyć górale.

  4. Krzysztof Piesiak

    18 października 2017, 20:31 o 20:31

    Jak chcą jechać tylko pod górę to mamy nawet w Polsce taką imprezę w sam raz “rowerem na Śnieżkę” się nazywa.

  5. Bo

    19 października 2017, 00:49 o 00:49

    Heh no Porte pewnie nie przetrwa :d ale innym moze sie udac