Tysiące fanów przybyło na rynek w miejscowości Pinto, by pożegnać Alberto Contadora, który podczas Vuelta a Espana zakończył swoją karierę.
Z balkonu ratusza „Księgowy” spoglądał na pięć tysięcy kibiców, którzy bili mu brawo, skandowali nazwisko i dziękowali. Mimo sloganu na wielu banerach „Un año más” („jeszcze jeden rok”) były już zawodnik Trek-Segafredo nie zmienił swojej decyzji.
Czego chciałbym więcej? Nie ma lepszego momentu, by zakończyć karierę. Kiedy zaczynałem przygodę z kolarstwem, chciałem dostać zawodowy kontrakt, wziąć udział w Tour de France i potem ten wyścig wygrać. Udało mi się
– tłumaczył Contador.
34-latek ścigał się dla ONCE, Liberty Seguros, Discovery Channel, Astana oraz Saxo Bank/Tinkoff. Na koncie ma triumfy w Tourze (2007, 2009), Vuelcie (2008, 2012, 2014), Giro d’Italia (2008, 2015), Vuelta al Pais Vasco (2008, 2009, 2014, 2016) czy Paryż-Nicea (2007, 2010).
Krystian
14 września 2017, 20:40 o 20:40
Contador wygrał Vuelte w 2014 a nie w 2015.
Fan
14 września 2017, 20:43 o 20:43
Wygrał też Tour 2010 i Giro 2011
Bo
15 września 2017, 02:39 o 02:39
A Scarponi i Schleck co wygrali
Arek
15 września 2017, 09:12 o 09:12
Giro del Trentino i Liège-Bastogne-Liège
Ulle
15 września 2017, 10:45 o 10:45
Nic nie wygrali, przynajmniej w kwestii Wielkich Tourów..
Śledziłem walkę w trakcie wspomnianych wyścigów, i o ile mnie pamięć nie myli, na trasie najszybszym kolarzem okazał się być Alberto Contador…
Zbyszkopt
15 września 2017, 16:25 o 16:25
W latach 2010-2012 toczyła się słynna afera z wołowiną i w efekcie Alberto został zawieszony na dwa lata, a wspomniane wyniki anulowane.