Danielo - odzież kolarska

Orica-Scott szuka sponsorów

Właściciel zespołu Orica-Scott, Gerry Ryan, w sezonie 2018 osobiście wesprze finansowo zespół kobiecy i młodzieżowy.

Australijski biznesmen, właściciel spółki GreenEdge Cycling, wobec trudnej sytuacji finansowej grupy z antypodów zdecydował się na większe zaangażowanie swoich działalności biznesowych w kolarstwo.

Zespół Orica-Scott sponsorowany jest przez firmę górniczą Orica oraz producentów rowerów Scott. Wsparcie zapewnia także australijski związek – Cycling Australia – finansując program młodzieżowy i ekipę kobiet.

Kontrakt z firmą Orica kończy się w grudniu tego roku, a właścicielowi zespołu wciąż nie udało się znaleźć następnego tytularnego sponsora. Finansowanie z końcem tego roku obetnie także Cycling Australia, gdyż związek przechodzi spore zmiany po słabych występach na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Na sponsorskim pokładzie pozostaje jedynie Scott, z którym grupa podpisana ma umowę do końca 2019 roku.

Pod banderą Orica-Scott znajdują się trzy zespoły – męska ekipa WorldTour, kobieca ekipa ścigająca się w cyklu Women’s WorldTour oraz kontynentalny zespół dla młodzieżowców Mitchelton-Scott.

Na koncie australijskich ekip w tym roku znajdują się miejsca w czołowych dziesiątkach Giro d’Italia i Tour de France (Adam i Simon Yates), triumf w La Course, Boels Rental Ladies Tour, dwa etapy i trzecie miejsce w Giro Rosa (Annemiek van Vleuten) oraz mistrzostwo Oceanii orlików (Lucas Hamilton), wygrane etapowe podczas młodzieżowego Giro d’Italia (Hamilton i Jai Hindley) oraz trzy miejsca w czołówce Tour de l’Avenir (Michael Storer, Hindely i Hamilton).

Ryan, który w sport inwestuje od lat, zdecydował się na wsparcie zespołów – według oficjalnego komunikatu drużyny jego firmy zapewnią finansowanie dla drużyny kobiecej i młodzieżowej w sezonie 2018.

Nasza drużyna kobiet błyszczy jasno w tym roku. Sięgają po zwycięstwa w największych imprezach, Annemiek van Vleuten wygrała kilka ważnych wyścigów, a zawodniczki takie jak Sarah Roy zrobiły spory postęp. To samo mogę powiedzieć o zespole kontynentalnym. Młodzi zawodnicy już w pierwszym roku pokazują spory potencjał. Decyzje innych [sponsorów] nie należą do nas, ale wierzę, że zawodnicy i zawodniczki zasługują na wsparcie. I na więcej

– powiedział Ryan.

Męski zespół wciąż szuka sponsora głównego, ale w przypadku braku chętnych najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się bezpośrednie wsparcie Ryana.