Danielo - odzież kolarska

MŚ Bergen 2017. Tom Dumoulin planuje wymianę roweru

Tom Dumoulin

Tom Dumoulin rozważy wymianę roweru podczas wyścigu o tytuł mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas.

Zaplanowany na 20 września wyścig poprowadzi w norweskim Bergen na dystansie zaledwie 31 kilometrów, ale ostatnie 3,4 kilometra pójdzie ostro do góry (9,1%) na podjeździe Fløyen. To miejscowa atrakcja turystyczna, zamknięta dla ruchu kołowego. Podczas światowego czempionatu na tym wąskim odcinku drogi kolarzy ubezpieczać będą mechanicy na motocyklach. Za metą zawodnicy zjadą kolejką linową.

Czasowcy zastanawiają się czy przed finałowym odcinkiem nie należałoby wymienić roweru czasowego na tradycyjną szosówkę. Zgodę na ten manewr musi jeszcze wydać Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI).

Zysk na zamianie sprzętu może przynieść tylko pięć sekund, ale często waży to o różnicy pomiędzy srebrem, a złotem. Jeżeli UCI wyda zgodę, na pewno z tego skorzystamy

– mówi trener Dumoulina w Team Sunweb, Adriaan Helmantel, który osobiście wizytował trasę w Bergen.

Rower szosowy zwycięzcy Giro d’Italia waży 6,8 kilograma i jest lżejszy o około kilogram od jego czasówki. Jest również lepiej dostosowany do pokonywania pochyłości.

Pozostaje pytanie ile będzie kosztowała wymiana roweru i ile na tym można wygrać. Ostatnie słowo należy do Toma. Ja poznałem ten podjazd, ale może jego odczucia będą inne. Na papierze warto zmienić rower, a teraz musimy przełożyć to na praktykę. Jedno jest pewne, wybierzemy szybszy wariant

– zaznacza Helmantel.

3 Comments

  1. Bo

    5 września 2017, 18:16 o 18:16

    No nie do konca jest to takie pewne ze wybiora szybszy wariant, wystarczy ze w stresie nie bedzie mogl wpiac buta w bloki i juz moze przewazyc w druga strone skoro to tylko 5 sekund

    • TomAsz

      5 września 2017, 18:18 o 18:18

      Tam nie ma mowy, że chodzi o 5 sekund. Dokładnych wyliczeń trener nie zdradził.

  2. Apollo

    12 września 2017, 14:18 o 14:18

    Ja bym zmienił !!! Byłem osobiście tydzień temu sprawdzić ten podjazd, jest dużo ostrych zakrętów które przydałoby się pokonać tuż przy wewnętrznej krawędzi drogi, jest naprawdę “sztywno” na całym podjeździe. Lżejszy i bardziej “zwinny” rower zrobi naprawdę dużą różnice !!!