Lilian Calmejane w Direct Energie do końca 2019 roku

autor: Paweł Gadzała :: 29 sierpnia 2017, 10:26@8aldwin

fot. Jakub Zimoch/rowery.org

Francuz Lilian Calmejane w zespole Direct Energie pozostanie przynajmniej do końca sezonu 2019.

24-letni kolarz w ostatnich dwóch sezonach wyrósł na jedną z najjaśniej błyszczących gwiazd francuskiego kolarstwa. W 2016 roku wygrał etap hiszpańskiej Vuelta a Espana, a w tym roku triumfował na odcinku Tour de France, wcześniej dając ekipie ważne zwycięstwa w imprezach etapowych – Etoile de Besseges, Settimana Coppi e Bartali i Circuit Cycliste Sarthe.

Jak większość ekipy przeszedłem przez zespół Vendee U. Jean Rene dał mi szansę, choć nie miałem tak dobrych wyników jako junior. Dużo im zawdzięczam, nie chcę ich zawieść

– powiedział Calmejane w rozmowie ze sztabem prasowym ekipy Direct Energie, potwierdzając prolongatę kontraktu z grupą z Wandei.

Sponsor zespołu – firma Direct Energie – w marcu poinformowała, że ze sztabem Jeana-Rene Bernaudeau współpracowała będzie właśnie do końca 2019 roku.

Calmejane, który na wyżyny zawodowego kolarstwa wjeżdża pod okiem odchodzących powoli z peletonu Thomasa Voecklera i Sylvaina Chavanela, agresywnym stylem jazdy i wyczuciem momentu oprócz sukcesów zapewnił sobie pozycję lidera ekipy oraz, coraz bardziej, nowej twarzy zespołu.

W tym sezonie zacząłem rozumieć, że jestem liderem. Za rok będzie inaczej. Bardziej doświadczeni zawodnicy będą mnie wspierali, ale to ja będę musiał podejmować decyzje, to na mnie będzie spoczywał obowiązek prowadzenia zespołu, skupiania zawodników wokół siebie

– dodał.

24-latek w końcówce tego sezonu swoich sił spróbuje w Il Lombardia, natomiast w roku 2018 głównym celem będzie Tour de France. Calmejane przyznał także, że na trasie największego wyścigu świata chętnie stanąłby w koszulce mistrza Francji.

Pochodzący z Albi zawodnik póki co skupiał się będzie na walce o etapowe triumfy w największych imprezach globu, ale w tej specjalności nie chce się szufladkować na wieczność.

Zobaczymy jak przebiegnie mój rozwój. W tej chwili wolę myśleć o etapowych zwycięstwach niż miejscach w top15 czy top20 Grand Tourów. Ale mam dopiero 24 lata, mam jeszcze czas na zmiany w miarę tego jak będę się rozwijał

zaznaczył ostrożnie.