Warren Barguil: “nie patrzę na moje waty”

autor: Wolfgang Brylla :: 28 lipca 2017, 20:56

fot. Jakub Zimoch/rowery.org

Waty? Warren Barguil się nimi nie przejmuje. Jak widać, dobrze robi. Francuz wygrał w tym roku dwa etapy Tour de France, zostając najlepszym góralem wyścigu.

Podczas ostatniej edycji znowu poczułem się jak neo-pro. Wtedy nie musiałeś znać swoich watów, by wiedzieć, kiedy musisz i jak masz atakować. Kibice nie lubią wyścigów, w których główną rolę odgrywa pomiar mocy. Mam nadzieję, że te rzeczy się zmienią

– wyznał zawodnik teamu Sunweb dziennikarzom L’Equipe.

Barguil w maju złamał w trakcie Tour de Romandie kość biodrową, dlatego jego sukcesy w „Wielkiej Pętli” są tym bardziej znaczące.

W tym roku zrozumiałem, że o wiele lepiej się czuję wtedy, gdy wciąż próbuję atakować, a nie koncentruję się na defensywnym sposobie jazdy. Zaczynam wątpić w moje umiejętności, kiedy siedzę sobie na rowerze, patrzę, jak inni odjeżdżają, a jeszcze inni kontrolują przebieg rywalizacji

– powiedział 26-latek, który w 2013 roku wygrał swoje pierwsze grandtourowe etapy podczas Vuelta a Espana.

Dziesiąty kolarz Touru z tego roku stał się łakomym kąskiem dla innych ekip. Jak informują L’Equipe oraz De Telegraaf zainteresowanie wykazują Sky oraz Astana pomimo tego, że Barguila wiąże z Sunweb jeszcze kontrakt.

W pierwszej kolejności czuję się Bretonem, potem Francuzem. Jestem z tego dumny. I chociaż dostawałem zapytania z francuskich drużyn, decydowałem się na Sunweb (wcześniej Giant-Shimano/Alpecin), bo dobrze się tutaj czuję. Teraz co prawda byłbym gotów wrócić do Francji, jednak nigdy nie zapomnę tego, co dała mi jazda dla mojego aktualnego zespołu. Tutaj się wszystkiego nauczyłem. Ten team jest najlepszą szkołą kolarstwa, którą kiedykolwiek widziałem. To tutaj nauczyłem się też angielskiego

– mówił Barguil. Z jego językowych umiejętności korzystają też na wyścigach krajanie, którzy nie mogą się dogadać ze swoimi anglojęzycznymi kolegami z peletonu.

Barguil pierwszą zawodową umowę podpisał właśnie z Argos-Shimano w 2013 roku. Do drużyny przyszedł m.in. jako zwycięzca prestiżowej imprezy dla młodzieżowców Tour de l’Avenir (2012).