Czytelnia

Sylwester Szmyd: “pięciu kolarzy w walce o podium”

Sylwester Szmyd pisze o gorących wydarzeniach ostatnich dni: wyrzuceniu Sagana i pierwszym górskim finiszu.

Dzisiaj myślę, że już nie ma sensu polemizować, czy Peter był winny, czy nie. Chyba wszyscy widzieli, że “Cav” wciskał się tam, gdzie miejsca nie było. Pierwszy dotknął Petera i stworzył zagrożenie, o mały włos nie powodując upadku mistrza świata, który musiał trochę pobalansować dla utrzymania równowagi. Do tego Demare złamał punkt 2.3.036 części 2 przepisów UCI gwałtownie zmieniając tor jazdy i stwarzając ogromne zagrożenie dla innych. Sam Bouhanni mówił, że się “zawiesił” na jego kole i nie wie jak z tego wyszedł cało. W konsekwencji tego wszystkiego to Sagan jest już w domu, wyrzucony z wyścigu jak ostatni bandyta. Zastanawiam się tylko dlaczego panowie w koszulach wmawiają całemu światu, że coś jest białe, jak wszyscy widzą, że jest czarne.

“Myśląc źle się grzeszy, ale często trafia w sedno”.  Mi się rzuca w oczy, że Dimension Data jest jednym z głównych sponsorów Tour de France, którego ASO mogłoby stracić występując przeciwko tej drużynie. Peter w domu to dla Demare dużo prostsza droga po maillot vert, której żaden Francuz nie zakładał na Polach Elizejskich od 22 lat.

Przychodzą mi do głowy jeszcze inne kontrowersyjne decyzje sędziów z ostatnich 2 sezonów. Ta najbardziej to oczywiście etap na Mount Ventoux z zeszłorocznego Touru – ustalanie wyników i czasu etapu przy stoliku, zmiana klasyfikacji, no i brak reakcji sędziów na bieganie Froome’a na odcinku trasy bez roweru. Rio i brak dyskwalifikacji Cavendisha w wyścigu punktowym podczas omnium za spowodowanie upadku koreańskiego zawodnika, a w rezultacie upadku innych zawodników, w tym Vivianiego. Brak dyskwalifikacji Jasona Kenny’ego w keirinie za złamanie przepisów, czy na tegorocznym Giro wyrzucenie z wyścigu Javi Moreno, za to, że oddał Rosie, który go pierwszy uderzył. Włoch ukończył wyścig.

Ja widzę część wspólną. Po “słusznej” stronie sporu jest zawsze Wielka Brytania. Albo Brytyjczyk albo, jak w przypadku Rosy, zawodnik angielskiego Team Sky. To na pewno zbieg okoliczności, a ja się doszukuję.

Kolarstwo, mamy Tour de France. Prologu nie wygrał Kwiato, ale cieszy jego super dyspozycja, nawet pomimo przegranych pieniędzy, które na niego postawiłem 🙂

W środę była pierwsza meta pod górę i właściwie to nie pokazała wiele. Krótki podjazd i małe straty między najlepszymi. Dla mnie jednak, jako kibica, dał nadzieję na to, że tegoroczny Tour de France nie będzie taki nudny jak te, co wygrywał Froome.

Nairo pozostaje moim faworytem, chociaż utrata Valverde to ogromny minus. Dalej Aru, Bardet, Porte i Froome. Pięciu kolarzy w walce o podium. Tak samo strata Sagana nie jest czymś dobrym dla Rafała. Byłoby mu dużo łatwiej z jego pomocą poruszać się po grupie i walczyć o pozycje w trudnych momentach.

Sylwester Szmyd o życiu kolarza w sieci pisał od lat. W sezonie 2017, z perspektywy byłego już zawodnika i prowadzącego firmę Szmyd Coaching, na łamach Rowery.org będzie dzielił się swoimi obserwacjami z największych imprez.

Sylwester Szmyd

Urodzony 2 marca 1978 roku w Bydgoszczy przez lata był ostoją polskiego kolarstwa w światowym peletonie. Najczęściej widoczny na trudnych górskich etapach, gdzie nadając tempo szybko odchudzał czołową grupę. Przez 16 lat sportowej kariery ścigał się w koszulkach Tacconi Sport, Mercatone-Uno, Saeco, Lampre, Liquigas, Movistar i CCC. Z 23 ukończonymi Wielkimi Tourami był gregario di lusso największych gwiazd światowego peletonu: Marco Pantaniego, Gibo Simoniego, Damiano Cunego czy Ivana Basso. Jego zwycięstwo na Górze Wiatrów, słynnym Mont Ventoux (2009), na trwałe wpisało się do annałów polskiego kolarstwa. Po zakończeniu kariery skupił się na dzieleniu się z amatorami swoją wiedzą i doświadczeniem, zakładając firmę trenerską Szmyd Coaching.

Zobacz komentarze

  • Contador twoim zdaniem nie znajdzie sie w 5 ?
    Moim zdaniem to Nairo ukończy poza pierwszą 5.
    Porte to nie jest zawodnik na wyścigi 3 tygodniowe. Zwykle po 2 tygodniach już ma dosyć.

      • Jestem wesoły Romek :)
        Quinatana jechał Giro panie kolego, niczego nie ugra.
        Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty, to Valverde od 3 lat powinien chodzić z laską a Horner podjeżdżał vueltę na wózku inwalidzkim. Evans tez nie był młody jak wygrywał.
        Trochę historii i twój argument znika.

        • Evans jak wygrał Tur miał 34 lata, czyli tyle co Contador. W końcówce 5 etapu Contador skasował grupkę Porte/Frome i zerwał Gieranta na sztywnym i krótkim podjeździe, czyli jednak trochę nogę ma.

  • niestety po Sylwku widac spore kompleksy i niespełnienie w kolarskiej karierze wiecznego gregario i mówię to z przykrością, bo był to jednak nasz najlepszy kolarz przez wiele lat

    • Jakie kompleksy? Cóż ty za bzdury wypisujesz. Człowiek przez wiele lat rozbijał peleton a ty taki bełkot uskuteczniasz. Nie zaczepiaj ludzi

    • Widać mało wiesz o kolarstwie pisząc takie bzdury. A co do Sylwka to po pierwsze jest sobą , po drugie ma serce, a przede wszystkim ma wiedzę ... A w ogóle jechałeś w Tour de France ? Może podzielisz się wrażeniami ?

    • Czy Ty wiesz co to kolarstwo? Obrażając Sylwasa obrażasz kawal dobrej historii polskiego kolarstwa.

  • Sagan spowodował obie kraksy, więc trudno wierzyć, żeby to nie było celowe. Poza tym popatrzcie ogólnie na jego styl jazdy, Chaotyczny, nonszalancki, w ogóle nie patrzy na rywali. Tak nie można. Koleś sobie myśli, że jest wszystkim.

  • Jakiś porządek musi być. W środku jest więcej miejsca niż po bokach. Duzi powinni jechać środkiem a mali bokami. Cavendish jest doświadczony i zrobił wszystko dobrze, a Sagan bandzior wcześniej jeszcze znokautował pomocnika Demare'a z FDJ rozprowadzającego / ciągnącego swojego lidera.

  • Zobaczymy dopiero w niedzielę na czym stoi każdy z faworytów. Póki co to nic się nie wydarzyło kolarsko co mogłoby być ciekawe. Oczywiście kibicuję Rafałowi choć nie widzę go na podium, obym się mylił . Każdy ze sprintów obecnie na wyścigach to jest igranie z losem. Nie ma przebacz, racje ma ten co wygrywa. Taka zasada obowiązuje a panowie w kołnierzykach niech siedzą i liczą kasę, ma im się zgadzać.

  • Nudne są sprinty. Etapów sprinterskich powinny być dwa. Przecież takiego etapu jak wczoraj czy dziś to nie da się oglądać.

  • Ja bym dodał wszystkim grupom po 1 kolarzu czyli zamiast 22x9=198 byłoby 22x10=220. Bardzo ładna, okrągła liczba. Aż o 22 szanse więcej na zawodników atakujących niż teraz. Do tego zwiększyłbym liczbę etapów do 24. To też ładna liczba. 28 to byłoby już zbyt wiele.

  • To najgorszy=najnudniejszy TdF od lat. Mało gór, a jak już są to mety na zjazdach. Etapy po płaskim 200km na których nic się nie dzieje, jak w polskim filmie. Warto oglądać jedynie ostatnie 30 sekund wyścigu. Czy organizatorzy nie mogą zrobić takich etapów po 100km? I tak się liczy tylko sprint.

    • No szału nie ma. Czego ten Prudom popalił że taką trasę wymyślił. Jadą 200 km i praktycznie nic się nie dzieje - i tak x9.

    • Dlatego wywalili Sagana aby zaczelo sie pisać i mówić o TdF. Naciski korporacji co kasę dają a nie ma fejmu. Dla nich liczy sie nie sport a obecność w mediach.

  • Sagan ma dwie możliwości teraz. Albo będzie jechał bardziej zachowawczo i bezpiecznie, dzięki czemu skończy się jego wygrywanie, albo będzie dalej ryzykował i jechał na krawędzi że tak to ujmę, czym spowoduje jeszcze wiele bolesnych kraks w swojej karierze. Tak wygląda sytuacja, czy chcecie tego, czy nie. To jest kupa mięśni i to ma swoje konsekwencje.

Recent Posts

Simon Carr wygrał królewski etap Tour of the Alps | Remco Evenepoel wróci na ścieżkę

Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.

18 kwietnia 2024, 20:28

La Fleche Wallonne 2024. Maxim van Gils potwierdził renomę ściankowca

Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…

18 kwietnia 2024, 08:20

La Fleche Wallonne 2024. Stephen Williams: “to był mój dzień”

Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.

18 kwietnia 2024, 07:33

Katarzyna Niewiadoma: “to zwycięstwo bardzo wiele dla mnie znaczy”

Katarzyna Niewiadoma na szczycie Mur de Huy uniosła ręce w geście triumfu i wygrała z największymi rywalkami: Demi Vollering i…

17 kwietnia 2024, 21:25

Vollering, Longo Borghini i Kwiatkowski po Strzale | Lopez wygrał etap Tour of the Alps

Longo Borghini, Vollering o zwycięstwie Niewiadomej, Kwiatkowski o pogodzie. Lopez najlepszy trzeciego dnia Tour of the Alps. Wiadomości z 17…

17 kwietnia 2024, 21:24

Elisa Longo Borghini: “Niewiadoma ruszyła w idealnym momencie”

"Powolna śmierć" na Mur de Huy. Elisa Longo Borghini zajęła trzecie miejsce w Fleche Wallonne Femmes i na mecie szczerze…

17 kwietnia 2024, 21:21