Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio (2020) Bradley Wiggins chce wystartować w… wioślarstwie.
„Wiggo”, pierwszy brytyjski zwycięzca Tour de France (2012), multimedalista na torze, początkowo chciał dzięki wioślarstwu zachować dobrą formę fizyczną. Ale z biegiem czasu okazało się, że były kapitan teamu Sky całkiem nieźle sobie radzi na wodzie. Obecnie ćwiczy przez siedem dni w tygodniu z osobistym trenerem, jak donosi Daily Mail.
Na sportowej emeryturze 37-latek ma jak widać różne pomysły. Nie tak dawno jeszcze rekordzista świata w jeździe godzinnej przygotowywał się do skoków narciarskich dla programu telewizyjnego „The Jump”, na przeszkodzie stanęła mu jednak kontuzja.
MGR
30 czerwca 2017, 22:46 o 22:46
Żart?