Tom Dumoulin nie spędzi wiele czasu u siebie w domu w Maastricht. Zwycięzca Giro d’Italia pierwszą część sezonu zakończy na drogach Tour de Suisse.
Holender po powrocie do kraju nie krył, że obawia się zgiełku, związanego z jego ostatnim sukcesem.
Chcę spokojnie spędzić czas w domu. Jestem normalnym człowiekiem, prowadzącym normalne życie, typowe dla profesjonalnego zawodnika. Kolarstwo zacząłem uprawiać, gdy miałem 15 lat. Mam nadzieję, że będę mógł dalej normalnie funkcjonować. Nie interesuje mnie status celebryty w Holandii
– powiedział Dumoulin, który swój sukces z rodziną i przyjaciółmi świętował na grillu.
Najbliższe plany kolarza Team Sunweb obejmują inauguracyjne zawody Hammer Sportzone Limburg (2-4 czerwca) i Tour de Suisse (10-18 czerwca). Późniejszy kalendarz wymaga dopracowania, ale Dumoulin chciałby powrócić na Vuelta a Espana.
Chciałbym przyjechać lepiej przygotowany niż w 2015 roku, gdy poległem na przedostatnim odcinku. Z Vueltą mimo to wiążą mnie tylko dobre wspomnienia, gdyż właśnie tam odkryłem, że mogę walczyć w Wielkich Tourach
– dodał wicemistrz olimpijski w jeździe na czas, w rozmowie z dziennikiem “AS”.
Patryk Ćwiertnia
30 maja 2017, 21:40 o 21:40
ale bym się uśmiał gdyby to właśnie tom zdobył dublet 😀 😀 😀 😀