David Belda, zawodnik ekipy Burgos-BH, został przyłapany na stosowaniu zabronionej substancji wspomagającej erytropoetyny (EPO).
Informację o pozytywnym teście zawodnika podał hiszpański dziennik “El Pais”, nie potwierdziła jej jeszcze Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI).
34-latek nie odnosił w światowym peletonie znaczących sukcesów. W 2009 i 2014 roku zwyciężył w klasyfikacji generalnej wyścigu Vuelta a Castilla y León, a w 2015 roku triumfował w Tour de Saboya.
Hiszpanowi grozi do czterech lat zawieszenia od startów w wyścigach, co może oznaczać zakończenie przez niego kariery.
Belda to syn Vincente Beldy, byłego kolarza, 3. zawodnika Vuelty z 1981 roku, oraz późniejszego managera ekipy Kelme. Belda senior w 1982 roku także przyłapany został na dopingu, a w 2006 roku zamieszany był w skandal Operation Puerto.
Marek Tyniec Jr.
22 maja 2017, 20:31 o 20:31
Jesus Manzano uśmiecha się pod wąsem