Danielo - odzież kolarska

100 Giro – część 15

Giro d’Italia świętuje swoją 100 edycję. Co działo się podczas 99 poprzednich?

66… (1983) gdzie trasa wyścigu jest chyba najłatwiejsza w powojennej historii wyścigu. Z jednym tylko dniem z prawdziwymi trudnościami w górach Giro było skrojone pod dwóch bożyszczy włoskich miłośników sportu: Giuseppe Saronni’ego i Francesco Mosera. Sowite bonusy na metach etapów pozwoliły wygrać temu pierwszemu kolejny Wyścig dookoła Włoch. Moserowi pomaga nasz Czesław Lang.

67… (1984) gdzie organizatorzy robią wszystko, by wygrał Moser. Podczas tego jednego z najbardziej kontrowersyjnych wyścigów o zwycięstwo walczyli Laurant Fignon i Francesco Moser ścigający ciągle swoje pierwsze zwycięstwo w Giro. W trakcie wyścigu z niewyjaśnionych przyczyn anulowano podjazd pod Stelvio, a Fignon otwarcie rzucał oskarżenia o to, że w jeździe na czas przeszkadzał mu lecący nisko helikopter. Postawą organizatorów rozczarowany był nie tylko Francuz, ale i pochodzący z Włoch Roberto Visentini, który ostrzył sobie zęby na atak po zwycięstwo w wyścigu na zboczach Stelvio. Moser nagrodził wysiłki organizatorów.

68… (1985) gdzie organizatorzy Giro ponownie próbują pomóc wygrać swoim słabo wspinającym się gwiazdom. Jednak pod naporem krytyki z poprzednich lat postanowili to zrobić w sposób nieco bardziej subtelny, no i poradzić musieli sobie z nikim innym jak Bernardem Hinault. Francuz przewodzący niesamowicie silnej drużynie La Vie Claire z młodym Gregiem LeMondem jako pomocnikiem, pierwszy tydzień przejechał rekreacyjnie powoli dochodząc do formy. Roberto Visentini pokusił się nawet o wypowiedź do prasy, w której stwierdził, że “Borsuk” jest już melodią przeszłości. Nie był, o czym najboleśniej przekonał się autor tych słów. Hinault na “czasówce” dołożył mu niemal dwie minuty, a później trzymał cały wyścig w ryzach, nawet gdy dyrekcja tak majstrowała przy trasie wyścigu, że królewski etap w górach wygrywał Moser po sprincie z peletonu.

69… (1986) gdzie Lech Piasecki wygrywa etap jazdy indywidualnej na czas. Pochodzący z Poznania Polak w swoim pierwszym sezonie pośród zawodowców najpierw pomógł drużynie Del Tongo wygrać “drużynówkę”, by kilka etapów później potwierdzić swój talent w walce z czasem. Późniejszy zwycięzca tego Giro, delikatny i chimeryczny Roberto Visentini, stracił do niego siedem sekund, trzeci lider Del Tongo Saronii pół minuty, LeMond sekund czterdzieści, a Moser minutę i dwadzieścia sekund.

Cykl Giro 100:

Część 1 (1909 – 1914)   Część 2 (1919 – 1923)   Część 3 (1924 – 1928)   Część 4 (1929 – 1932)

Część 5 (1933 – 1937)   Część 6 (1938 – 1946)   Część 7 (1947 – 1951)   Część 8 (1952 – 1955)

Część 9 (1956 – 1960)   Część 10 (1961 – 1965)   Część 11 (1966 – 1969) Część 12 (1970 – 1974)

Część 13 (1975 – 1979) Część 14 (1980 – 1982)