Sąd najwyższy w Madrycie uznał, że Roberto Heras został w okresie od 2006 do 2008 roku bezzasadnie zdyskwalifikowany za doping. Hiszpański rząd będzie musiał wypłacić czterokrotnemu zwycięzcy Vuelta a Espana odszkodowanie w wysokości 725 tys. euro.
Heras wpadł w 2005 roku na EPO, zabrano mu wskutek tego wygraną w jego narodowym wyścigu. Były zawodnik US Postal zakończył wówczas swoją karierę. Ale w 2012 roku sąd doszedł do wniosku, że banicja dopingowa była niezgodna z przepisami w wyniku błędów proceduralnych.
Herasowi przywrócono triumf we Vuelcie. Ten rok później zaskarżył państwo o milionowe odszkodowanie, w styczniu 2016 roku sąd przyznał mu 725 tys. euro, w rezultacie czego państwo wniosło apelację. Bezskutecznie.
Grzegorz
8 maja 2017, 22:29 o 22:29
… i to samo powinien zrobić Contador.