Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2017. Pirazzi i Ruffoni zawieszeni tuż przed startem

Grupa Bardiani-CSF na prezentacji ekip przed startem Giro d'Italia 2017

Dwa pozytywne testy antydopingowe w zespole Bardiani-CSF tuż przed startem Giro d’Italia.

Stefano Pirazzi i Nicola Ruffoni nie przystąpią jutro do 100. edycji wyścigu Giro d’Italia. Dwójka Włochów z zespołu Bardiani-CSF zanotowała pozytywne testy antydopingowe i została tymczasowo zawieszona, poinformowała w specjalnym komunikacie Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI).

30-letni Pirazzi i 26-letni Ruffoni wpadli podczas przeprowadzonej poza wyścigami kontroli 25 i 26 kwietnia. W ich próbkach znaleziono peptyd GHRP-6, który pobudza produkcję hormonu wzrostu.

Tymczasowo zawieszeni zawodnicy mają prawo do poproszenia o analizy próbek B.

Wpadki Pirazziego i Ruffoniego to spoty kłopot dla całego zespołu Bardiani-CSF. Zgodnie z przepisami UCI, ekipa, w której szeregach w okresie 12 miesięcy wystąpią dwa przypadku dopingowe, zawieszona zostanie na okres od 15 do 45 dni. UCI już potwierdziła, że decyzję w sprawie wymiaru kary wyda Komisja Dyscyplinarna.

W przesłanym do mediów komunikacie ekipa Bruno Reverberiego oświadczyła, że obaj kolarze zostali już zawieszeni. Jeśli analiza próbek B potwierdzi naruszenie przepisów antydopingowych, obaj mają zostać zwolnieni, a władze ekipy zapowiadają wyciągnięcie konsekwencji prawnych za szkody wizerunkowe swoje i sponsorów.

Jesteśmy absolutnie zdumieni tą wiadomością. Poczekamy na potwierdzenie, ale chcemy podkreślić, że jesteśmy zdeterminowani aby chronić wartości przyświecającej naszej ekipie

– powiedział Reverberi.

Pirazzi w tym roku rozpocząć miał swoje ósme Giro d’Italia. Znany z agresywnej jazdy Włoch w 2013 roku był najlepszym góralem wyścigu, a rok później wygrał odcinek “Corsa Rosa”. Z kolei Ruffoni na starcie włoskiego touru stanąć miał po raz czwarty, a pewności dodawać mu miały dwa etapowe triumfy w zakończonym niedawno Tour of Croatia.

Grupa Bardiani-CSF wcześniej zamieszana była w skandal handlu kontraktami, w którego centrum znajdował się m.in. jej były kolarz Marco Coledan. Szef zespołu, Bruno Reverberi, został jednak oczyszczony z zarzutów.

3 Comments

  1. Rafał Słomczewski

    5 maja 2017, 04:57 o 04:57

    powinni wywalić całą drużynę za to…dwa przypadki to nie przypadek…

  2. Paweł Staszczak

    5 maja 2017, 10:59 o 10:59

    A kto na czysto Tour jedzie co?

    • Rafał Słomczewski

      5 maja 2017, 17:46 o 17:46

      Kilku by sie znalazlo…tska cena zawodowego sportu