Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2017. Andre Greipel: “być może nie dojadę do Mediolanu”

Andre Greipel

Andre Greipel zapowiada walkę na płaskich etapach 100. edycji Giro d’Italia (5-28 maja), choć przyznał, że nie będzie mu łatwo. 

W swoich czterech dotychczasowych startach w “Corsa Rosa” 34-letni kolarz z Rostock sześciokrotnie wjeżdżał na metę etapu jako pierwszy. W 2008, 2009 oraz 2015 roku Niemiec za każdym razem zapisał na swoje konto jeden triumf, zaś w ubiegłym sezonie zwyciężał trzykrotnie. Teraz, po średnio udanej kampanii wiosennej, Greipel liczy na więcej.

Cieszę się, że wracam na Giro, gdzie moim celem będzie sukces etapowy. W tym roku mam zaliczyłem już wiele “etapówek” – Abu Dhabi Tour, Paryż-Nicea, Volta a Catalunya, a także wystartowałem w kilku wyścigach brukowych. Po Paryż-Roubaix musiałem wypocząć zarówno mentalnie jak i fizycznie

– powiedział “Goryl” w rozmowie z przedstawicielem Lotto-Soudal ds. mediów.

Podczas tegorocznej edycji rozgrywanego nad Półwyspem Apenińskim trzytygodniowego wyścigu trzykrotny mistrz Niemiec zamierza również wspierać kolegów ze swojej grupy. Głównym celem podopiecznych Marca Sergeanta we Włoszech będzie bowiem zwycięstwo etapowe w wykonaniu któregokolwiek z nich.

Musimy podejść do zadania spokojnie, bo sukces na odcinku i tak jest wspaniałym osiągnięciem. Inni też będą mieli swoją szansę

– podkreślił Greipel.

Tegoroczna edycja Giro d’Italia nie została przygotowana z myślą o sprinterach. Na trasie znajduje się co najwyżej sześć etapów, które mogą zakończyć się przyjazdem całej grupy, zaś w ostatnim tygodniu nie ma ani jednego takiego odcinka. Przez to wydaje się, że szybcy kolarze mogą wcześniej zrezygnować z rywalizacji, chcąc oszczędzać siły na kolejne starty.

Uwielbiam ten wyścig i ekipa chce, abym go ukończył, lecz muszę również pamiętać o następnych celach. Przez to być może nie dojadę do Mediolanu, choć wolałbym zostać na tak fantastycznej imprezie jak Giro, przed rozpoczęciem kolejnego programu

– zakończył 34-latek.

We Włoszech, oprócz Greipela, w czerwonych koszulkach zespołu Lotto-Soudal zobaczymy Adama Hansena, dla którego będzie to siedemnasty z rzędu rozpoczęty Wielki Tour. Skład domkną Maxime Monfort, Moreno Hofland, Lars Bak, Sean De Bie, Jasper De Buyst, Bart De Clercq oraz Tomasz Marczyński. Krakowianin będzie jednym z pięciu Biało-Czerwonych, którzy pojawią się na Giro d’Italia.

4 Comments

  1. Artur Czapliński

    4 maja 2017, 06:50 o 06:50

    No i w trzecim tygodniu Maniek wygrywa etap!

  2. Dariusz Śpiewak

    4 maja 2017, 06:54 o 06:54

    Znowu? :/

  3. Patrycjusz Urbanek

    4 maja 2017, 08:19 o 08:19

    Moim zdaniem w przypadku dobrego sprintera na Giro, lepiej niech będzie dwa tygodnie niż wcale.

  4. Jakub Karelus

    4 maja 2017, 17:07 o 17:07

    standard 😉