Z zarzutu manipulacji podatkowej oczyszczony został Patrick Lefevere.
62-letni menadżer był podejrzany o machinacje finansowe w swoim teamie Quick Step. Z tego powodu przesłuchany został już Tom Boonen, który po tegorocznym Paryż-Roubaix zakończył karierę.
Oskarżyciele argumentowali, że tak naprawdę zespół, choć oficjalnie jego siedziba znajduje się w Luksemburgu, zarządzana była z belgijskiej Gandawy, by dzięki temu zatuszować dochody związane ze sprzedaży materiału fotograficznego. Oprócz tego były nieścisłości w fakturach.
Jak donosi gazeta Het Nieuwsblad, Lefevere mimo szczęśliwego dla niego wyroku, będzie musiał zapłacić kilka tysięcy euro kary.