“Wiecznie uśmiechnięty, smutek i wielki żar”. Światowy peleton wspomina tragicznie zmarłego Michele Scarponiego.
Jesteśmy smutni słysząc o Scarponim. Wspaniały kolarz i człowiek który tragicznie został zabrany od nas. Nasze myśli są z jego rodziną
– napisała grupa Bora-hansgrohe na Twitterze.
We're terribly sad to hear about Michele Scarponi.A Great rider & person who has been tragically taken from us.Thoughts are w/ his family!
— BORA – hansgrohe (@BORAhansgrohe) April 22, 2017
Jesteśmy jedną rodziną i będziemy tęsknić za Scarponim. Za jego humorem i wieczną radością. Myślami jesteśmy z rodziną i kolegami z grupy Astana
– dodała z kolei grupa Katusha Alpecin.
One big family. We will miss Michele Scarponi. His humor & always-being-in-good-mood. Our thoughts go to his family & @AstanaTeam teammates
— Team KATUSHA ALPECIN (@katushacycling) April 22, 2017
Jestem zszokowany i oniemiały słysząc wiadomości o Scarponim. O wspaniałym człowieku z wiecznym uśmiechem. Spoczywaj w pokoju kolego
– powiedział z kolei Alberto Contador, który początkowo został triumfatorem wyścigu Giro d’Italia w 2011 roku. Po jego dyskwalifikacji formalnym zwycięzcą został jednak urodzony w Jesi Włoch.
Paralizado y sin palabras ante la noticia sobre el atropello a Scarponi,gran persona y siempre con una sonrisa contagiosa.D.E.P amigo.
— Alberto Contador (@albertocontador) April 22, 2017
Mój przyjacielu. Zawsze pozostaniesz w moim sercu
– dodał od siebie Mikel Landa.
IL mio AMICO. Sempre vivo nel mio cuore. pic.twitter.com/OQpdSXWR2P
— Landa Meana (@MikelLandaMeana) April 22, 2017
Nie wiem, nie mogę! Nie mam słów, mój przyjacielu…
– napisał Vincenzo Nibali, który miał być jednym z rywali Scarponiego podczas 100. edycji Giro d’Italia.
Non lo so , non c'è la faccio ! Non ho parole amico mio…
— Vincenzo Nibali (@vincenzonibali) April 22, 2017
Fatalnie wieści na początku dnia. Jeden z najbardziej uśmiechniętych gości w peletonie
– opisał Alex Dowsett.
Terrible news to wake up to. One of the smiliest happiest guys in the peloton. RIP
— Alex Dowsett (@alexdowsett) April 22, 2017
Oniemiałem. Pozostawił nas wspaniały człowiek i wspaniały kolarz
– powiedział Alejandro Valverde.
Sin palabras. Se marcha una gran persona y un gran ciclista. DEP Michele Scarponi.
— alejandro valverde (@alejanvalverde) April 22, 2017
Żegnaj Michele. To chyba niemożliwe
– opisali sytuację organizatorzy Tour of the Alps, a więc ostatniego wyścigu w życiu Scarponiego. W rywalizacji w Euroregionie “Tyrol – Południowy Tyrol – Trydent” Włoch triumfował na pierwszym etapie, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo od 2013 roku. Ponadto zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Goodbye Michele. It seems impossible.
Addio Michele. Sembra impossibile. #Scarponi pic.twitter.com/kmSkTs7xNe— Tour of The Alps (@Tourof_TheAlps) April 22, 2017
Wczoraj jechaliśmy razem jak kadeci i atakowaliśmy się nawzajem na podjazdach, zjazdach, finiszowaliśmy razem… Na mecie zawsze ściskaliśmy sobie dłonie, śmialiśmy się i klepaliśmy po plecach…
– opisał wspólną jazdę ze Scarponim Pierre Rolland.
Hier on roulait ensemble comme des cadets à s'attaquer dans les montées, les descentes… on se faisait des sprints etc….
— Rolland Pierre (@PierroooRolland) April 22, 2017
Opuścił nas wielki człowiek peletonu. Składam kondolencje jego rodzinie. Spoczywaj w pokoju, wielki “Scarpo”.
– napisał Mikael Cherel.
Un grand personnage du peloton nous a quitté. Toutes mes condoléances à sa famille. RIP il grande Scarpa.
— Mikael Cherel (@mikaelcherel) April 22, 2017
Hqvkamil Hqvkamil
22 kwietnia 2017, 10:20 o 10:20
Wczoraj atakował a dziś już go nie ma. 🙁
Patryk Kabot
22 kwietnia 2017, 10:24 o 10:24
Sławek Mielczarek
22 kwietnia 2017, 09:41 o 09:41
wielka strata – szok – współczuję !!!
Paulina Pacyfinka
22 kwietnia 2017, 09:55 o 09:55
Co k…a??? :O :O
kokesh
22 kwietnia 2017, 12:06 o 12:06
Straszne. Żegnaj Michele
Mariusz Borys
22 kwietnia 2017, 10:56 o 10:56
Tragedia był wielkim twardzielem
Irek Wojtera
22 kwietnia 2017, 12:22 o 12:22
Masakra, szok..
Robert Kotlarski
22 kwietnia 2017, 13:54 o 13:54
Takie informacje przytłaczają niesamowicie
Dawid Pindor
22 kwietnia 2017, 14:58 o 14:58
Nie mogę w to uwierzyć. Ciągle pamiętam, jak trenował a na ramieniu trzymał papugę. Pamiętne Giro 2011, gdy na Etnie próbował trzymać koło Contadora. 🙁
cHarlie
23 kwietnia 2017, 01:31 o 01:31
Teraz Contador chyba już przestanie mówić, że jest trzykrotnym zwycięzcą Giro Italia.