Bora-hansgrohe poinformował, że Leopold König musi porzucić marzenia o występie w Giro d’Italia.
Czech, który miał być liderem niemieckiego zespołu na 100. edycję “Corsa Rosa”, zmaga się z kontuzją stawu kolanowego.
29-letni zawodnik w tym sezonie zaliczył tylko jeden start, 28 stycznia na Majorce nie ukończył Trofeo Andratx-Mirador des Colomer (1.1). Jak informuje w komunikacie Bora-hansgrohe problemem Königa jest kolano, które odzywa się przy większych obciążeniach treningowych.
Czech zmagał się z tym urazem również w zeszłym sezonie, jeszcze w barwach Team Sky, dlatego zespół medyczny zespołu, w porozumieniu z kierownictwem i samym zawodnikiem, podjął decyzję o całkowitym odstawieniu roweru do czasu regeneracji uszkodzonej tkanki.
Próbowałem wszystkiego przez ostatnie tygodnie. Nie porzuciłem treningów, licząc na poprawę, ale za każdym razem, gdy zaczynałem ćwiczyć interwały ból kolana wracał i musiałem wracać lekkich przejażdżek. Teraz odpocznę i zacznę przygotowania do drugiej części sezonu. Jestem rozczarowany, że drużyna beze mnie pojedzie do Włoch, ale być może okaże się to okazją do zaprezentowania swojego potencjału przez naszych młodych zawodników
– powiedział König.