Laurenzo Lapage: “triumf we Flandrii to nasz wielki cel”

autor: Mikołaj Krok :: 30 marca 2017, 18:21@miki_krok

fot. J. A. Miguelez/Unipublic

Dyrektor sportowy grupy Orica-Scott Laurenzo Lapage wyznał, że liczy na dobrą postawę swoich kolarzy podczas niedzielnego Ronde van Vlaanderen.

Australijska grupa zadebiutowała w światowym peletonie w 2011 roku i od tego czasu odniosła kilka znaczących sukcesów. Jej kolarze stawali na najwyższych stopniach podium w czterech z pięciu kolarskich monumentów, w tym dwukrotnie za sprawą Simona Gerransa. W 2012 roku 36-latek był najlepszy w Mediolan-San Remo, a dwa lata później triumfował w Liege-Bastogne-Liege. Z kolei przed rokiem Matthew Hayman wpadł na metę Paryż-Roubaix jako pierwszy, zaś Esteban Chaves pokazał klasę podczas wyścigu Il Lombardia.

Do kompletu brakuje jedynie triumfu w kwietniowym Ronde van Vlaanderen.

Wyobraźcie sobie, co by się działo, gdybyśmy wygrali we Flandrii. To nasz wielki cel

– powiedział Lapage.

Do zachodniej Belgii australijska drużyna w rolach lidera oddelegowała Jensa Keukeleire i Luke’a Durbridge’a. Wydaje się, że większym faworytem jest 25-latek z Greenmount, który w ubiegłym tygodniu ukończył wyścigi Dwars door Vlaanderen i E3 Harelbeke na 4. miejscu. We wtorek walczył do końca z Philippem Gilbertem podczas pierwszego etapu Driedaagse De Panne-Koksijde, wpadając na metę jako drugi, zaś dziś odniósł triumf w jeździe indywidualnej na czas belgijskiego wyścigu.

Na początku zatrudniliśmy kolarzy bez doświadczenia, lecz z ogromnym potencjałem. Musieli nabrać pewności siebie, ciągle się rozwijają

– analizował 50-letni Belg.

Podczas “Flandryjskiej Piękności” w granatowych koszulkach wystąpią również Sam Bewley, Magnus Cort Nielsen, Mitch Docker, Alexander Edmondson, Mathew Hayman i Luka Mezgec. Ta szóstka ma za zadanie doprowadzić swoich liderów do mety w Oudenaarde na jak najlepszych pozycjach.

I Luke, i Jens będą potrzebowali wsparcia. Cały skład ma się dobrze, niektórzy kolarze radzą sobie doskonale. Jesteśmy jedną drużyną, gdzie wszyscy chcą walczą na korzyść innych

– zakończył Lapage, który sam był profesjonalnym kolarzem w latach 1989-2002, a od 2003 roku pełni funkcję dyrektora sportowego, w tym – 0d 2011 roku – grupy Orica-Scott.