David Gaudu, kolarz grupy FDJ, opisał moment, w którym zaatakował na wczorajszym etapie Volta a Catalunya, razem z Alejandro Valverde i Chrisem Froomem.
Na podjeździe pod Turo del Puig zaatakował Marc Soler (Movistar Team), chcąc zmniejszyć swoje straty w klasyfikacji generalnej i walczyć o sukces etapowy a przy okazji pomóc liderowi grupy w odrobieniu strat. Wraz z nim ruszył “Balaverde”, “Froomey” i właśnie 20-letni Francuz, który w tym sezonie debiutuje w drużynie z licencją UCI WorldTour.
Czwórka kolarzy, pomimo współpracy, nie wytrwała zbyt długo i została doścignięta pięć kilometrów przed metą. Dla zwycięzcy Tour de l’Avenir z ubiegłego roku jazda z faworytami imprezy okazała się jednak wspaniała.
#ALLEZLAGAUD pic.twitter.com/y3B8gA3td0
— Equipe FDJ (@EquipeFDJ) March 23, 2017
Na początku nie widziałem, że tam są. Odwróciłem się, a tam – Valverde i Froome. To była ucieczka marzeń
– powiedział wyraźnie zadowolony Gaudu w rozmowie z “Le Telegramme”.
Wielu ekspertów uznaje urodzonego w Landivisiau w Bretanii Francuza za ogromny talent. Marc Madiot stwierdził, że jest on bardzo mocnym góralem. Sam 20-latek przyznaje, że chce się jeszcze pokazać podczas wyścigu wokół Katalonii.
Jestem zadowolony, bo przeżyłem piękne chwile. Kolejny etap będzie decydujący jeżeli chodzi o “generalkę”. Powinna być wojna pomiędzy faworytami o pozycje lecz jeżeli nogi będą dobrze pracować… kto wie?
– zaznaczył kolarz FDJ.
Odcinek o którym mowa to dzisiejszy etap Volta a Catalunya. Zakończy się on na podjeździe pod Lo Port (8,4km; 9%, maks. 20%). W koszulce lidera przystąpi do niego Tejay van Garderen z grupy BMC.
Na finiszu wczorajszego etapu najlepszym okazał się rodak Gaudu, Nacer Bouhanni (Cofidis). Drugie miejsce zajął inny podopieczny Marca Madiota – Davide Cimolai, który wygrał na poniedziałkowym odcinku.
Zak Mtb
24 marca 2017, 13:55 o 13:55
Leje w pampersa i prosze o najnizszy wymiar kary 😉
Piotr Szumilas
24 marca 2017, 20:22 o 20:22
posikujesz ze strachu 😛 (koment przyszedłdo głowy zanim ujrzłem ponizszy :