Danielo - odzież kolarska

Wyłączcie Tinkovowi internet

Oleg Tinkov nie daje o sobie zapomnieć.

Można go lubić, można nie lubić. Jednak jego zachowanie, a przede wszystkim używane słowa, zasługują tylko i wyłącznie na potępienie. Oleg Tinkov znów ubliżył Alberto Contadorowi (Trek-Segafredo).

Rosyjski milioner nazwał na Instagramie „El Pistolero” „kupą hiszpańskiego gówna”, które już nigdy nic nie wygrywa, bo jest za stare i niedobre. W dyskusji z internautami napisał, że Contador nawet nie wie, jak usiedzieć na rowerze, a przez to co chwila notuje kraksę.

Za to swojego innego byłego zawodnika, Petera Sagana (Bora-hansgrohe), Tinkov wychwala, wychwala i wychwala.

Peter Sagan jest mistrzem! Wygrał akurat Mediolan-San Remo

– napisał browarnik, który widocznie oglądał całkiem inny wyścig, niż reszta kolarskiego świata.

Oleg, tobie już dziękujemy.

19 Comments

  1. Marek Juraszek

    22 marca 2017, 19:35 o 19:35

    Możecie podać źródło tej informacji ?

    • Paweł Gadzała

      22 marca 2017, 21:13 o 21:13

      Instagram Olega. Dodałem screena, żebyś nie przewijał 400 komentarzy 🙂

  2. zulu

    22 marca 2017, 19:39 o 19:39

    Naprawdę żałosne. Miałem go za sensowniejszego gościa. I nie usprawiedliwia go że pewnie był nadźgany kiedy to pisał.

  3. Tomek Szabłowski

    22 marca 2017, 18:40 o 18:40

    Zawsze mówiłem że ten typ to najgorsze co stało się w kolarstwie ostatnimy czasy.

  4. Tomek Krawiec

    22 marca 2017, 18:46 o 18:46

    hipokryta

  5. Piotr Szumilas

    22 marca 2017, 18:54 o 18:54

    troche ma racje, bo ostatnie tdf ktore Contador wygrał to 2009, a zamiast skupić się na powtornym zwyciestwie i pokonaniu innych gigantów jak Froome i Quintana pajacuje i chce od razy dublet

  6. Piotr Szumilas

    22 marca 2017, 18:54 o 18:54

    p.s. Froome ma juz więcej wygranych niz Contador w Grand Boucle

    • Piotr Szumilas

      22 marca 2017, 19:02 o 19:02

      wcale nie…

    • Marek Jagusinski

      22 marca 2017, 19:01 o 19:01

      Grilla to dopigowicz i dlatego wygrywa.

    • Przemek Walczak

      22 marca 2017, 21:09 o 21:09

      mają tyle samo

    • Przemek Walczak

      22 marca 2017, 21:12 o 21:12

      chyba Cię bóg opuścił że się mylę, za to Froome ma dużo wygranych w giro i vuelcie, tyle że co najwyżej w Pro Cycling Manager

    • Piotr Szumilas

      22 marca 2017, 21:10 o 21:10

      Przemek Walczak mylisz się, Froome triumfował nie tylko w dwóch ostatnich edycjach, ale i w 2013 roku

  7. Miki Mes

    22 marca 2017, 19:04 o 19:04

    Jak Sagana opier.. zmotywować to nie może przestać wygrywać. Więc może to metoda.

  8. Patryk Ćwiertnia

    22 marca 2017, 19:17 o 19:17

    rynsztok to mało powiedziane…

  9. Krzysztof Rzewnicki

    22 marca 2017, 19:37 o 19:37

    Tinkoff? Nie znam :).

  10. Przemek Walczak

    22 marca 2017, 21:09 o 21:09

    jełop

  11. Marek Tyniec Jr.

    22 marca 2017, 20:59 o 20:59

    Ciekawe, o jak duży hajs panowie się poróżnili.

  12. sebkaaa

    22 marca 2017, 23:06 o 23:06

    Sagana swojego czasu też krytykował szkoda gadać

  13. Bogdan Boruta

    23 marca 2017, 13:26 o 13:26

    a słomu z papciu wyjął ? żenujący młotek ! 🙁