Tegoroczny Mediolan-San Remo zapamiętamy z powodu wspaniałego zwycięstwo Michał Kwiatkowskiego. Kluczowa dla wyników akcja, zapoczątkowana na Poggio przez Petera Sagana, udowodniła że na tym niepozornym podjeździe nadal można uciec sprinterom.
Aby tak się stało należy jednak spełnić kilka warunków. Od samego podnóża potrzeba narzucać wysokie tempo, pod koniec podjazdu wyprowadzić dynamiczny atak, który zapewni około 10 sekund zapasu na początku zjazdu do mety na Via Roma, a w akcji dobrze, aby wziął udział więcej niż jeden zawodnik.
Podczas sobotniej rozgrywki wszystkie te warunki zostały spełnione. Najpierw przez dwie trzecie wspinaczki żyły wypruwał Tom Dumoulin. Krótką chwilę po tym, gdy wyczerpany Holender odbił na bok, jak z procy wystrzelił Sagan. Do akcji mistrza świata z trudem podłączyli się tylko Kwiatkowski i Julian Alaphilippe.
Wydarzenia na Poggio przełożyły się na jeden z najszybszych w historii “Primavery” czas podjazdu odcinka o długości 3,7 km i nachyleniu 3,7%. Wyniki 5:55 (37,52 km/godz.) jest zdecydowanie najlepszy w XXI wieku i trzeci w tabelach Mediolan-San Remo. W zeszył roku Kwiatkowskiemu zmierzono 6:10.
Rekord należy tu do Marizio Fondriesta i Laurenta Jalaberta z 1995 roku i wynosi 5:46 (38,5 km/godz.). W sezonie 1998 Alberto Elli wjechał w czasie 5:51.
Czas podjazdu Cipressy (5,65 km; 4,1%) wyniósł 9:50 (34,78 km/godz.) i również jest jednym z najlepszych w tabeli. Do rekordu z 1996 roku Gabriele Colombo i Alexandra Gontchenkova, wynoszącego 9:19 (36,71 km/godz.) było mu daleko, ale już na przykład zbliżony jest do szarży Marco Pantaniego z najlepszego okresu w karierze “Pirata”. W 1999 roku Pantaniemu zmierzono 9:37.
Dane na podstawie danych ze strony climbing-records.com
Julian Alaphilippe pertraktuje z TotalEnergies. Wiadomości i wyniki z piątku, 19 kwietnia.
Kevin Vauquelin drugim miejscem w La Fleche Wallonne 2024 osiągnął swój życiowy wynik w worldtourowym wyścigu.
W niedzielę kolarze i kolarki zakończą sezon wiosennych klasyków. Na ardeńskich wzgórzach czekają dwie bitwy o zwycięstwo w monumencie Liege-Bastogne-Liege.
Chris Harper bez groźnych obrażeń. Płacić, czy nie płacić? Oto jest pytanie. Wiadomości i wyniki z czwartku, 18 kwietnia.
Maxim van Gils zajął trzecie miejsce w jednej z najtrudniejszych edycji La Fleche Wallonne. Tym wynikiem Belg z Lotto Dstny…
Stephen Williams triumfował w Strzale Walońskiej i sięgnął po największy sukces dotychczasowej kariery.
Zobacz komentarze
Kwiato na stravie wattów nie pokazuje ale z wczoraj są polecam sobie popatrzeź
kozaki
Czasy podjazdów z lat dziewiećdziesiątych można traktowac z przymrużeniem oka ;)
To zawsze bardzo miło, gdy czyści, wcale nie korzystający z dopingu medycznego ani mechanicznego zawodnicy tak pięknie biją rekordy uzyskane na ostrym koksie. ;-)