Danielo - odzież kolarska

Tirreno-Adriatico 2017. Rafał Majka: “moje nogi nie nadążyły”

Rafał Majka podpisuje listę startową

Czwarty etap Tirreno-Adriatico obiektywnie zweryfikował aktualną dyspozycję czołówki peletonu, wspinającej się po włoskich górach.

16-kilometrowy podjazd do Terminillo zdominowali kolarze przygotowujący się do Giro d’Italia. Zwyciężył Nairo Quintana (Movistar), wyprzedzając Gerainta Thomasa (Team Sky) i Adama Yatesa (Orica-Scott). Co więcej, wszystkich zawodników z pierwszej dziesiątki etapu Tirreno-Adriatico powinniśmy ujrzeć w maju na starcie “Corsa Rosa”.

W tak silnej konkurencji słabiej wypadł Rafał Majka. Lider grupy Bora-hansgrohe na Terminillo długo jechał wśród najlepszych, ale w kluczowym punkcie podjazdu nogi nie odpowiedziały, tak jak chciałaby głowa.

Założyliśmy dzisiaj, że pojadę po zwycięstwo i wszystko rozwijało się zgodnie z planem. Dziękuję zespołowi za znakomitą pracę

– opowiadał brązowy medalista igrzysk w Rio de Janeiro, który w Terminillo zameldował się 19., ze stratą 1:39 do Nairo Quintany.

Niestety 4 kilometry przed metą moje nogi po prostu nie mogły nadążyć za narzuconym przez innych tempem. Zabrakło sił do odpowiedzi na liczne ataki, ale nie jestem rozczarowany prezentowaną dyspozycją. Mamy pierwszą połowę marca, a moje cele leżą w dalszej części sezonu, więc o tak wczesnej porze roku nadal pracuję nad formą. Cieszy, że zespół dobrze funkcjonuje, to stanowi pozytywny znak przed kolejnymi wyścigami.

Kolejnym wiosennym wyścigiem w planie Majki jest Volta a Catalunya (20-26 marca). Celem głównym sezonu uplasowanie się w najlepszej piątce Tour de France.

7 Comments

  1. Władysław Dar

    11 marca 2017, 21:18 o 21:18

    Quintana jest teraz najsilniejszy ale sezon się rozkręca.

  2. Ciclisti Da Cracovia

    11 marca 2017, 21:56 o 21:56

    Każdy rok to nowe doświadczenie. Będzie dobrze! Spokoju i chłodnej głowy życzymy!

  3. Artur Pawlowski

    11 marca 2017, 22:06 o 22:06

    noga ma być na TdF…spoko Rafał Majka

  4. Robert Kotlarski

    12 marca 2017, 06:21 o 06:21

    Nie popadajmy w skrajny pesymizm ;), dajmy Rafałowi spokojnie wejść w sezon,a będziemy mieli jeszcze wiele powodów do radości w tym sezonie 🙂

  5. Adam

    12 marca 2017, 07:29 o 07:29

    Teraz czas na harce wojowników pod Giro. Spokojna głowa i budowa formy na Tour :):):)

  6. Maciej Grochal

    12 marca 2017, 08:06 o 08:06

    Luuuuz dyrektor

  7. graham

    12 marca 2017, 14:31 o 14:31

    No mnie ciekawi czy w tym roku, Quintana zdetronizuje Froomea?