Danielo - odzież kolarska

Prezentacja Tirreno-Adriatico 2017

Tirreno-Adriatico, czyli manewry przed klasykami i Giro d’Italia.

W ostatnich latach “Wyścig Dwóch Mórz” toczy korespondencyjny bój z “Wyścigiem ku Słońcu” o miano najlepszej etapówki wiosennej części sezonu. W przeszłości francuska impreza chwaliła się znacznie lepszą obsadą, ale z czasem sytuacja odwróciła się, gwiazdy światowego peletonu wybierają Półwysep Apeniński, gdzie mogą w dobrych warunkach przygotować się do Mediolan-San Remo, klasyków na północy Europy i Giro d’Italia.

Na starcie zobaczymy znakomite nazwiska, w tym Petera Sagana (Bora-Hansgrohe), Grega van Avermaeta (BMC Racing), Nario Quintane (Movistar), Vincenzo Nobaliego (Bahrain-Merida), Fabio Aru (Astana) czy Thibauta Pinota (FDJ).

Cieszy, że w znakomitej stawce znalazło się aż pięciu polskich kolarzy – w zespole Sky Michał Kwiatkowski, w Bora-hansgrohe Rafał Majka, Maciej Bodnar i Paweł Poljański, a w Lotto Soudal Tomasz Marczyński.

Trasa Tirreno-Adriatico 2017

Mapa wyścigu Tirreno-Adriatico 2017

Organizatorzy w tym roku niczym nie zaskoczyli. Impreza zachowała stary szablon – rozpocznie się jazdą drużynową, następnie kolarzy czekają etapy dla sprinterów oraz odcinki górskie. Wyścig zakończy się niezmienioną od kilku lat indywidualną czasówką w San Benedetto del Tronto. Łącznie w ciągu siedmiu dni peleton zaliczy 1013 kilometrów.

Etapy:

8 marca – etap 1: Lido di Camaiore (22,7 km; jazda drużynowa na czas)

Przekrój 1. etapu Tireno-Adriatico

Kopia etapu z roku ubiegłego – płaska trasa jazdy na czas, poprowadzona wzdłuż wybrzeża Morza Tyrreńskiego. Dobra okazja do zdobycia “pole position” przed zasadniczą częścią wyścigu.

9 marca – etap 2: Camaiore – Pomarance (229 km)

Przekrój 2. etapu Tireno-Adriatico

Drugi odcinek jest nieco dłuższy niż ubiegłoroczny, ale przy zachowaniu miast organizujących. Kolarze dojadą do niekategoryzowanego podjazdu w toskańskim Pomarance (6,5 km; 4,1%), który może wprowadzić niewielkie korekty do ustawień klasyfikacji generalnej.

10 marca – etap 3: Monterotondo Marittimo – Montalto di Castro (204 km)

Przekrój 3. etapu Tireno-Adriatico

Pagórkowaty, długi odcinek przez Lacjum, z końcówką na malutkim podjeździe. Etap o niczym nie rozstrzygnie, ale pozostanie w mięśniach.

11 marca – etap 4: Montalto di Castro – Terminillo (187 km)

Przekrój 4. etapu Tireno-Adriatico

Przeprawa przez Apeniny. Królewski etap, za sprawą podjazdu do stacji narciarskiej Terminillo (16,1 km, 7,3%), gdzie w 2015 roku w śnieżnej zamieci triumfował Nairo Quintana. I tym razem w tym miejscu możemy już poznać zwycięzcę tegorocznego Tirreno-Adriatico.

12 marca – etap 5: Rieti – Fermo (210 km)

Przekrój 5. etapu Tireno-Adriatico

Ciężki, górzysty odcinek do Fermo w regionie Marche, który kojarzymy z krótkich, stromych ścianek. Na końcowych 50 kilometrach nie zabraknie właśnie takich charakterystycznych wspinaczek. Ostatnia wyrośnie 4 kilometry przed metą, 900-metrowa ścianka o nachyleniu sięgającym 22%.

13 marca – etap 6: Ascoli Piceno – Civitanova Marche (159 km)

Przekrój 6. etapu Tireno-Adriatico

Kolarze pozostaną w Marche, ale przedostatni odcinek zapowiada się na nieco łatwiejszy. Umiejscowiony 8 kilometrów przed metą półtorakilometrowy podjazd o nachyleniu 4,7%, będzie dobrym punktem do ataku i pokrzyżowania planów sprinterom.

14 marca – etap 7: San Benedetto del Tronto (10,05 km jazda indywidualna)

Przekrój 7. etapu Tireno-Adriatico

Po raz kolejny “wyścig dwóch mórz” pożegna się krótką i płaską jazdą indywidualną w San Benedetto del Tronto. Ruchy w klasyfikacji generalnej całkiem realne do ostatniego zawodnika.

Bonifikaty

Na lotnych premiach pierwsi trzej zawodnicy zarobią 3, 2 lub 1 sekundy, a na mecie odpowiednio 10-6-4. Zasada nie obowiązuje na etapach jazdy na czas.

Obsada

Tegoroczne Tirreno-Adriatico będzie poligonem doświadczalnym dla kolarzy, którzy stoczą majowy bój o zwycięstwo w Giro d’Italia. Na czele tej grupy należy postawić Nairo Quintanę. Lider Movistar Team ma dobre wspomnienia z “wyścigu dwóch mórz”. W 2015 roku wygrał śnieżny etap na Terminillo i później cały wyścig. W obecnym sezonie triumfował już w Walencji, a następnie lekko podszedł do Abu Dhabi Tour. Start we Włoszech to całkiem inna historia. Kolumbijczyk nie lubi przegrywać i z pewnością zechce zdobyć przewagę psychologiczną przed “Corsa Rosa”.

Na drodze Quintanie stanie dwójka groźnych wspinaczy z Team Sky – Mikel Landa i Geraint Thomas. Obaj w tym sezonie jeszcze nie odpalili, a czas na to już najwyższy. Ciekawie jak ułoży się  między nimi współpraca, czy osobiste ambicje nie wezmą góry nad dobrem drużyny.

Włoscy kibice trzymają kciuki za Vincenzo Nibalego i Fabio Aru. Kolarz zespołu Bahrain-Merida wygrywał Tirreno w latach 2012-13, ale ostatnimi czasy forma “Rekina z Mesyny” częściej dołuje, niż trzyma równy, wysoki poziom. Aru przejął od rodaka schedę w Astanie. 26-latek po marnym zeszłym sezonie chce i musi przypomnieć sobie jak wygrywa się w górach, gdyż jego pryncypałowie z Kazachstanu są wyjątkowo niecierpliwi, żądając zwycięstw w największych wyścigach.

Kandydatów do podium jest więcej. Bauke Mollema (Trek Segafredo), Thibaut Pinot (FDJ), Tejay van Garderen (BMC Racing), Adam Yates (Orica-Scott), Tom Dumoulin (Team Sunweb) i Rui Costa (UAE Team Emirates). Wszystkich również zobaczymy na trasie majowego wielkiego touru, dlatego marcowa konfrontacja zapowiada się w tym roku szczególnie interesująco.

W tak silnej stawce sprawdzi się Rafał Majka. Dla lidera zespołu Bora-hansgrohe start na Półwyspie Apenińskim będzie kolejnym etapem na długiej nadal drodze do Tour de France. Spinać się nie ma potrzeby, ale za dobry wynik nikt się nie obrazi.

W Tirreno-Adriatico pojedzie cała rzesza kolarzy, dla których gorący czas, czyli sezon wyścigów klasycznych, zbliża się wielkimi krokami. Na pierwszym miejscu należy tu wymienić mistrza świata Petera Sagana (Bora-hansgrohe) i mistrza olimpijskiego Grega van Avermaeta (BMC Racing). Rok temu wymienieni panowie z powodu odwołania górskiego etapu stoczyli fascynujący pojedynek o zwycięstwo w wyścigu, teraz przyjdzie im polować na pojedyncze etapy. W podobnej roli może zobaczymy Michała Kwiatkowskiego (Team Sky), Zdenka Stybara, Toma Boonena, Nikiego Terpstrę (Quick-Step Floors), Tima Wellensa i Tiesja Benoota (Lotto Soudal) czy Sepa Vanmarcke’a (Cannondale-Drapac).

Na góra dwóch sprinterskich końcówkach nie zabraknie mistrzów tej specjalności. Mark Cavendish (Dimension Data), Caleb Ewan (Orica-Scott), Fernando Gaviria (Quick-Step Floors), ta trójka powinna wieść w tym prym.

Lista startowa

Historia

Wyścig, którego trasa wiedzie od wybrzeża morza Tyrreńskiego do Adriatyku, jest organizowany od 1966 roku, a pierwszym triumfatorem był Dino Zandegu. Mimo tego, że odbywa się w tym samym terminie co Paryż-Nicea, to przez pół wieku zdołał ugruntować sobie stałe miejsce w kalendarzu i dla wielu kolarzy stanowi ostatni szlif do monumentu Mediolan-San Remo. Rekord liczby zwycięstw należy do Rogera de Vlaemnicka, który triumfował aż 6 razy z rzędu w latach 1972-1977, z kolei najwięcej zwycięstw etapowych, aż 12, ma na swoim koncie Oscar Freire.

Najwyżej sklasyfikowanym polskim kolarzem był  Zenon Jaskuła, który w 1990 roku wywalczył 2. miejsce. W 1998 roku Zenon Jaskuła został sklasyfikowany na 5. pozycji, a w sezonie 2013 Michał Kwiatkowski wywalczył 4. lokatę.

Warto wspomnieć, że Tirreno-Adriatico to jeden z niewielu wyścigów, w których swojego triumfu nie mógł święcić Eddy Merckx. “Kanibal” zajął tu „tylko” drugie miejsce.

Przed rokiem

  1 Greg Van Avermaet (Bel) BMC Racing Team                   20:42:22
  2 Peter Sagan (Svk) Tinkoff Team                               00:01
  3 Bob Jungels (Lux) Etixx - Quick-Step                         00:23
  4 Sébastien Reichenbach (Swi) FDJ                              00:24
  5 Thibaut Pinot (Fra) FDJ
  6 Vincenzo Nibali (Ita) Astana Pro Team                        00:29
  7 Zdenek Stybar (Cze) Etixx - Quick-Step                       00:33
  8 Michał Kwiatkowski (Pol) Team Sky                            00:39
  9 Bauke Mollema (Ned) Trek-Segafredo                           00:45
 10 Roman Kreuziger (Cze) Tinkoff Team                           00:48

Transmisja

Etapy 1. – 3. – Eurosport 2, od godz. 14:00; etap 4. – Eurosport 1, godz. 21:00, etap 5. – Eurosport 1, godz. 17:15, etapy 6. – 7. – Eurosport 1, godz. 14:00.

3 Comments

  1. Tomasz Konieczny

    7 marca 2017, 21:27 o 21:27

    Najlepszy 4 etap o 21 z odtworzenia?

    • rowery.org

      8 marca 2017, 07:07 o 07:07

      Tak, na polskim Eurosporcie z odtworzenia.

  2. Piotrek Rutkowski

    8 marca 2017, 08:38 o 08:38

    “ostatnimi czasy forma “Rekina z Mesyny” częściej dołuje, niż trzyma równy, wysoki poziom. ” – mówicie o tym samym Nibalim który rok temu wygrał Giro i prawie IO?