Danielo - odzież kolarska

“W historii Sky coś się nie zgadza”

Były lekarz Bradleya Wigginsa w drużynie Garmin, Prentice Steffen, nie wierzy zapewnieniom kierownictwa Sky, że w paczce dla „Wiggo” z 2011 roku znajdował się nieszkodliwy środek na kaszel.

W Cannondale-Drapac mamy wewnętrzny katalog wszystkich danych i parametrów naszych zawodników, który jest wciąż aktualizowany. Odnotowana w nim jest nawet kuracja paracetamolem, do danych dostęp ma jedynie czterech, pięciu lekarzy. Nie wiem dokładnie, co Sky takiego zrobiło. Wiem za to, że gdybyśmy znaleźli się w takiej samej sytuacji, w przeciągu pięciu minut moglibyśmy dostarczyć wszelkie potrzebne dane. Tłumaczenie, że między 2011 a 2014 rokiem komputer Sky nie miał żadnego update’u – przepraszam, ale wskazuje to albo na brak kompetencji, albo na chęć ukrycia czegoś

– mówił Steffen w rozmowie z cyclingnews.com.

Steffen jest przekonany, że w historii, w której główną rolę odgrywa fluimucil, coś się nie zgadza. Szefowa Brytyjskiej Agencji Antydopingowej Nicole Sapstead skrytykowała Sky oraz rodzimy związek za fakt, że nigdzie kuracja Wigginsa nie została udokumentowana. Najważniejsze dane w sprawie zaginęły, kiedy podczas urlopu w 2014 roku złodzieje ukradli komputer lekarza Sky Richarda Freemana.

Przepisy i praktyka mówią, że dane nie powinno być przechowywane tylko i wyłącznie na twardym dysku, zamiast tego powinno je się wgrać do banku danych online, jak czyni Steffen w ekipie zarządzanej przez Jonathana Vaughtersa.