Danielo - odzież kolarska

Abu Dhabi Tour 2017: możliwa kara dla Team Sky

Team Sky

Zespół Sky może zostać ukarany za wystawienie zaledwie sześciu kolarzy podczas Abu Dhabi Tour. 

Regulamin każdego wyścigu z cyklu UCI WorldTour wskazuje liczbę kolarzy, która musi być zgłoszona przez każdą ekipę. W przypadku rywalizacji nad Zatoką Perską muszą one oddelegować ośmiu przedstawicieli. Na starcie dzisiejszego etapu stawiło się jednak wyłącznie sześciu zawodników brytyjskiej ekipy – Elia Viviani, Jonathan Dibden, Owain Doull, Kenny Elissonde, Tao Geoghegan Hart oraz Peter Kennaugh. To oznacza, że wymóg przepisowy nie został spełniony.

Kara ma wynosić 5 tys. euro za jednego brakującego kolarza, co oznacza, że konto Teamu Sky najprawdopodobniej zostanie obciążone kwotą 10 tys. euro. W porównaniu do budżetu ekipy nie jest ona jednak dotkliwa. 

Mamy wielu kolarzy, ale jeżeli któryś z nich zachoruje, nie możemy ich zastąpić. Każdy jest w innym miejscu i przygotowuje się inaczej

– stwierdził dyrektor sportowy ekipy, Brett Lancaster w rozmowie z portalem “Cycling Weekly”. 

Lancaster dodał również, że początkowo zgłoszony był również Ian Boswell, jednak ten zachorował na półpaśca i musiał się wycofać. 

9 Comments

  1. Łukasz 🇧🇬 🇵🇱 🌍 (@naczelny)

    23 lutego 2017, 12:28 o 12:28

    Rozumiem regulaminy i wymogi World Tour, ale powinny być jakieś wyjątki dla sytuacji właśnie typu choroby, etc…

  2. Jarek Lechus

    23 lutego 2017, 13:03 o 13:03

    Mogli wystawić mechaników. Po starcie od razu wsiedliby do samochodów, ale bzdurny przepis zastałby wypełniony

  3. valverde

    23 lutego 2017, 13:27 o 13:27

    zwłaszcza przy takim nagromadzeniu wyścigów w jednym czasie

    • Łukasz 🇧🇬 🇵🇱 🌍 (@naczelny)

      23 lutego 2017, 13:58 o 13:58

      Dokładnie. Żeby mieć “zapas” trzeba by do zespołu przyjąć nastu kolarzy więcej. Bo wiadomo, że nie każdy i na każdy wyścig może się przygotować. Albo dojdzie do większej paranoi: wystawią “byle kogo”, a ci zawodnicy wycofają się, już całkowicie legalnie i bez kar, po przekroczeniu linii startu…

      • Mikołaj Krok (@miki_krok)

        23 lutego 2017, 16:21 o 16:21

        To są efekty rozwoju WorldTouru – dziś Abu Dhabi, w sobotę Omloop, w niedzielę Kuurne (też ważny wyścig, choć nie WT)… a reszta szykuje się do sezonu na wysokościach

        • Naczelny

          23 lutego 2017, 18:59 o 18:59

          Kiedyś tenisiści i tenisistki narzekali, że mają zbyt wiele turniejów w roku. Ale mają też niewspółmiernie wyższe nagrody/zarobki oraz całkowity brak przymusu brania udziału w jakimkolwiek z nich…
          Nie wiem, rozumiem intencję UCI ale rozumiem też drużyny i zawodników, którzy wprost mówią, że to czysta eskploatacja. Pamiętam też komentarze przy wprowadzaniu WT i nowych regulacji (cholera, dinozaur ze mnie), co aktualne problemy wydają się potwierdzać. Cóż, zobaczymy co będzie.

  4. Piotr Szumilas

    23 lutego 2017, 12:46 o 12:46

    półpasiec… współczuje 🙁

  5. Piotr Wierus Wieruszewski

    23 lutego 2017, 13:07 o 13:07

    Mogli zadzwonić, jestem gotowy

  6. Mariusz Kusidło

    23 lutego 2017, 14:46 o 14:46

    Chętnie bym się pościgał w ciepełku.