Zespół Sky może zostać ukarany za wystawienie zaledwie sześciu kolarzy podczas Abu Dhabi Tour.
Regulamin każdego wyścigu z cyklu UCI WorldTour wskazuje liczbę kolarzy, która musi być zgłoszona przez każdą ekipę. W przypadku rywalizacji nad Zatoką Perską muszą one oddelegować ośmiu przedstawicieli. Na starcie dzisiejszego etapu stawiło się jednak wyłącznie sześciu zawodników brytyjskiej ekipy – Elia Viviani, Jonathan Dibden, Owain Doull, Kenny Elissonde, Tao Geoghegan Hart oraz Peter Kennaugh. To oznacza, że wymóg przepisowy nie został spełniony.
Kara ma wynosić 5 tys. euro za jednego brakującego kolarza, co oznacza, że konto Teamu Sky najprawdopodobniej zostanie obciążone kwotą 10 tys. euro. W porównaniu do budżetu ekipy nie jest ona jednak dotkliwa.
Mamy wielu kolarzy, ale jeżeli któryś z nich zachoruje, nie możemy ich zastąpić. Każdy jest w innym miejscu i przygotowuje się inaczej
– stwierdził dyrektor sportowy ekipy, Brett Lancaster w rozmowie z portalem “Cycling Weekly”.
Lancaster dodał również, że początkowo zgłoszony był również Ian Boswell, jednak ten zachorował na półpaśca i musiał się wycofać.
Łukasz 🇧🇬 🇵🇱 🌍 (@naczelny)
23 lutego 2017, 12:28 o 12:28
Rozumiem regulaminy i wymogi World Tour, ale powinny być jakieś wyjątki dla sytuacji właśnie typu choroby, etc…
Jarek Lechus
23 lutego 2017, 13:03 o 13:03
Mogli wystawić mechaników. Po starcie od razu wsiedliby do samochodów, ale bzdurny przepis zastałby wypełniony
valverde
23 lutego 2017, 13:27 o 13:27
zwłaszcza przy takim nagromadzeniu wyścigów w jednym czasie
Łukasz 🇧🇬 🇵🇱 🌍 (@naczelny)
23 lutego 2017, 13:58 o 13:58
Dokładnie. Żeby mieć “zapas” trzeba by do zespołu przyjąć nastu kolarzy więcej. Bo wiadomo, że nie każdy i na każdy wyścig może się przygotować. Albo dojdzie do większej paranoi: wystawią “byle kogo”, a ci zawodnicy wycofają się, już całkowicie legalnie i bez kar, po przekroczeniu linii startu…
Mikołaj Krok (@miki_krok)
23 lutego 2017, 16:21 o 16:21
To są efekty rozwoju WorldTouru – dziś Abu Dhabi, w sobotę Omloop, w niedzielę Kuurne (też ważny wyścig, choć nie WT)… a reszta szykuje się do sezonu na wysokościach
Naczelny
23 lutego 2017, 18:59 o 18:59
Kiedyś tenisiści i tenisistki narzekali, że mają zbyt wiele turniejów w roku. Ale mają też niewspółmiernie wyższe nagrody/zarobki oraz całkowity brak przymusu brania udziału w jakimkolwiek z nich…
Nie wiem, rozumiem intencję UCI ale rozumiem też drużyny i zawodników, którzy wprost mówią, że to czysta eskploatacja. Pamiętam też komentarze przy wprowadzaniu WT i nowych regulacji (cholera, dinozaur ze mnie), co aktualne problemy wydają się potwierdzać. Cóż, zobaczymy co będzie.
Piotr Szumilas
23 lutego 2017, 12:46 o 12:46
półpasiec… współczuje 🙁
Piotr Wierus Wieruszewski
23 lutego 2017, 13:07 o 13:07
Mogli zadzwonić, jestem gotowy
Mariusz Kusidło
23 lutego 2017, 14:46 o 14:46
Chętnie bym się pościgał w ciepełku.