Danielo - odzież kolarska

Richie Porte: “przyszedł na mnie moment”

Richie Porte niczym Bradley Wiggins oraz Cadel Evans? Tasmańczyk myśli po pierwszym w swojej karierze zwycięstwie w Tour Down Under o triumfie we „Wielkiej Pętli”.

Cadel miał 34 lata, Wiggins 32, kiedy wygrywali Tour de France. Przyszedł więc i na mnie właściwy moment. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem jednym z kandydatów do zwycięstwa. Jeśli szczęście dopisze, podium leży w moim zasięgu

– powiedział zawodnik teamu BMC Racing w rozmowie z gazetą The Examiner.

W zeszłym sezonie 32-letni Porte w Grand boucle zajął piąte miejsce, chociaż w wyniku defektu od drugiego etapu musiał gonić konkurencję w generalce, a opaskę kapitana dzielić musiał razem z Tejayem van Garderenem.

Amerykanin tym razem skoncentruje się na Giro d’Italia, Porte będzie liderem numer jeden swojej ekipy we Francji. Reprezentant Australii przygotowuje się indywidualnie w Ks. Monako.

Mój zespół wie, że w domu trenuje mi się lepiej, niż na obozach. Wysłali mi też specjalnie mechanika

– dodał Porte, którego pierwszym europejskim wyścigiem będzie La Provence, potem wystąpi w Paryż-Nicea, który wygrywał w 2013 i 2015 roku.

1 Comments

  1. Patryk Ćwiertnia

    13 lutego 2017, 20:56 o 20:56

    Richie is love richie is life!