Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2017: maleją szansę na start Nippo-Vini Fantini i Androni Giocattoli

Rafał Majka podczas wspinaczki na trasie Giro d'Italia

Prezes Włoskiego Związku Kolarskiego Renato di Rocco ogłosił, że nie zostaną przyznane kolejne “dzikie karty” na 100. edycję Giro d’Italia,

Od momentu ogłoszenia, że specjalne zaproszenia na tegoroczną edycję “Corsa Rosa” otrzymają CCC Sprandi Polkowice, Gazprom-RusVelo, Bardiani-CSF oraz Willier Triestina, organizatorzy są krytykowani przez inne grupy z Półwyspu Apenińskiego za to, że to one zostali pominięci.

Szczególne niezadowolenie wrażają zespoły Nippo-Vini Fantini i Androni Giocattoli, które cały czas szukają sposobu który zezwoliłby im na start. Próbowały one przekonać organizatorów do zaproszenia 23. ekipy, w której wystartowaliby kolarze z obu włoskich drużyn, a ostatnio kierownictwo grupy Francesco Pelosiego zasugerowało, aby ekipy z “dzikimi kartami” wystawiły tylko po ośmiu kolarzy, przez co znalazłoby się miejsce dla dwóch dodatkowych drużyn. 

Renato di Rocco stwierdził jednak, że takie rozwiązanie jest niemożliwe. 

Badaliśmy każdą możliwość aby zaprosić dodatkowe drużyny, lecz wszelkie nasze pomysły są niezgodne z regulaminem UCI. RCS Sport [organizatorzy Giro d’Italia] nie zamierza zmienić swojej decyzji, pomimo interwencji politycznych

– stwierdził w komunikacie prasowym wydanym przez Włoski Związek Kolarski.

Ponadto prezes odniósł się do statystyk podawanych przez “Gazzetta dello Sport” które sugerują, że cały czas spada liczba włoskich drużyn w światowym peletonie.

W drużynach z dywizji WorldTour znajduje się łącznie 61 Włochów. Ich średnia wieku jest niższa niż ta innych nacji, zaś przed rokiem licencje otrzymało 42 zawodników. To potwierdza, że kolarstwo jest ważnym sportem w naszym kraju

– powiedział. 

100. edycja Giro d’Italia rozpocznie się 5 maja w Alghero, a zakończy 28 maja w Mediolanie.