Kiedyś był holenderską nadzieją na klasyfikacje generalne Grand Tourów. Było, minęło. Robert Gesink będzie się koncentrował na zwycięstwach etapowych.
W zeszłym sezonie Holender wygrał odcinek Vuelta a Espana na legendarnym Aubisque. Aż trudno w to uwierzyć, ale był to dopiero jego pierwszy etapowy triumf w Grand Tourach! W tegorocznym Tour de France zawodnik zespołu LottoNL-Jumbo chciałby pójść tą samą drogą.
Gdybym wygrał etap Touru, moje życie by się zmieniło. Spełniłoby się moje marzenie. Wtedy jednak muszę zapomnieć o generalce. Jeśli jedziesz na generalkę, cała drużyna musi się tobie podporządkować. A tak w teamie będziemy mieli kilka opcji więcej
– mówił Gesink.
31-letni Holender po Tour Down Under (8.) oraz Cadel Evans Race (11.) pojawi się w Abu Dhabi Tour, Tirreno-Adriatico, Volta a Catalunya, Tour de Romandie i Tour of California.