Z kraju

Przemysław Niemiec: “Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku”

– Tak jeszcze nie było, żebyśmy jako ekipa mieli już dwa wyścigi wygrane 5 lutego, ale to bardzo dobrze, bo trzeba się pokazać z dobrej strony arabskim sponsorom i udowodnić, że nie popełnili błędu inwestując w nas. Na razie wszystko dla nas idzie w dobrym kierunku.” – pisze Przemysław Niemiec z UAE Abu Dhabi po pierwszym starcie w Argentynie.

Kolejne starty w kalendarzu to Strade Bianche i GP Industria & Artigianato.

Poniżej pełna treść nowego wpisu:

Po pierwszym starcie w tym sezonie czuje się bardzo dobrze. Do Argentyny przyjechaliśmy tydzień przed wyścigiem, więc mieliśmy czas potrenować – zrobiło nam się takie jakby dodatkowe zgrupowanie. Warunki na miejscu były rewelacyjne, cały czas 40-50 stopni. Jeździło się świetnie, pierwszy raz od niepamiętnych czasów udało mi się przejechać 3000 km w styczniu! Solidnie potrenowałem, przez cały miesiąc w domu byłem raptem 3 dni.

Nasza nowa/stara ekipa ma się bardzo dobrze, tak naprawdę nic wielkiego się nie zmieniło. Wszystko jest zorganizowane na wysokim, profesjonalnym poziomie. W prawdzie brakuje nam jeszcze trochę ubrań na starty, ale to dla tego, że wszystko rozgrywało się u nas na ostatnią chwilę. Stroje są szyte w Chinach, więc nie można się ich spodziewać z dnia na dzień, ale za jakiś tydzień, może dwa na pewno wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Tylko rowery treningowe mamy pomarańczowe, pod kolor poprzedniego sponsora, ale już startowe mamy czerwone.

Jeśli chodzi o sprzęt to tu zmiana jest duża – przesiedliśmy się na rowery Colnago i Campagnolo – to mój powrót do tej marki po 6 latach. Firma Colnago to swego rodzaju historia kolarstwa, ale jeśli chodzi o wygląd to nie zmienia się za bardzo, nie próbują nowoczesnych designów i futurystycznych kształtów, rowery wyglądają tak samo jak 20 lat temu. Mam w domu replikę mojego pierwszego roweru z 1994 roku i jak postawię nowe Colnago obok to wyglądają bardzo podobnie.

Moje osobiste wrażenia o sprzęcie są pozytywne, jeździ się bardzo przyjemnie, co widać też po innych chłopakach z zespołu, bo już zaczęli wygrywać. Tak jeszcze nie było, żebyśmy jako ekipa mieli już dwa wyścigi wygrane 5 lutego, ale to bardzo dobrze że tak zaczęliśmy, bo trzeba się pokazać z dobrej strony arabskim sponsorom i udowodnić, że nie popełnili błędu inwestując w nas. Na razie wszystko dla nas idzie w dobrym kierunku. W zeszłym roku mieliśmy duże ciśnienie, bo pierwszy wyścig wygraliśmy dopiero pod koniec marca. Drugie zwycięstwo w ekipie zdobyłem ja, w Turcji pod koniec kwietnia, więc początek sezonu był ubogi. Teraz się pozmieniało i to jest dla nas dodatkowa motywacja.

Aktualnie zostaję w Polsce na niecałe dwa tygodnie. Zaczyna się robić ciepło, dziś było 6 stopni, warunki do trenowania są całkiem dobre jak na początek lutego. Nadrabiam zaległości w domu z rodziną póki mam trochę wolnego czasu, bo po kolejnym starcie we Francji zacznie się prawdziwy sezon. Nie wiadomo jak w tym roku zakończy się sytuacja z Tour of Turkey, ale w tym czasie jest Giro del Trentino, więc jeśli Turcja nie wyjdzie to może uda nam się tam wystartować, osobiście nawet bym tak wolał.

Chciałbym w tym sezonie znaleźć swoją szansę w wyścigach górskich. Oczywiście mam zamiar wykonywać swoją pracę w 100% bez względu na moją rolę – bycie super pomocnikiem też zawsze zostaje docenione. Dam z siebie wszystko i będę walczył o kontrakt na kolejny rok, a poza tym myślę coraz poważniej o skończeniu karierę. Nie nastawiam się na konkretne wyścigi, w tym roku na pewno fajne będzie Giro d’Italia, setna edycja na pewno będzie prestiżowa, ale to jest wyścig na najwyższym poziomie, z najwyższą konkurencją więc zobaczymy jak się sezon ułoży.

Żródło: przemyslawniemiec.blogspot.com

TomAsz

Kontakt: tomasz@rowery.org

Recent Posts

Jonas Vingegaard opuścił szpital | De Marchi wygrywa w Tour of the Alps

Anna Shackley zmuszona do zakończenia kariery. Wiadomości i wyniki z wtorku, 16 kwietnia.

16 kwietnia 2024, 16:31

Foss otworzył Tour of the Alps | Pikulik czwarta w omnium w Milton

Tobias Foss wygrał etap Tour of the Alps. Daria Pikulik tuż za podium omnium w podczas Torowego Pucharu Narodów. Wiadomości…

15 kwietnia 2024, 16:32

Amstel Gold Race 2024. Nigdy nie lekceważ Marianne Vos

Marianne Vos wygrała Amstel Gold Race Ladies i przypomniała wszystkim, że wyścig kończy się na kresce, a nie 10 metrów…

15 kwietnia 2024, 09:31

Niespodzianki Amstel Gold Race: Ingvild Gåskjenn i Mauri Vansevenant

Norweżka Ingvild Gåskjenn i Belg Mauri Vansevenant zaskoczyli postawą na trasie holenderskiego wyścigu Amstel Gold Race.

15 kwietnia 2024, 09:20

Słabszy dzień Van der Poela | Siostry Pikulik szóste w medisonie

Mathieu van der Poel wszystkiego wygrać nie może. Wyniki torowego Pucharu Narodów. Karolina Perekitko wysoko we Francji. Informacje i wyniki…

14 kwietnia 2024, 20:45

Amstel Gold Race 2024. Tom Pidcock: “to wiele dla mnie znaczy”

Tom Pidcock wygrał Amstel Gold Race. Brytyjczyk przy pomocy Michała Kwiatkowskiego dał Ineos Grenadiers pierwszy triumf w kolarskich klasykach w…

14 kwietnia 2024, 17:39