Danielo - odzież kolarska

Dubai Tour 2017: pechowy Mark Cavendish

Awaria przerzutek sprawiła, że Mark Cavendish po raz drugi nie mógł rywalizować na finiszu etapu Dubai Tour. 

Już na pierwszym etapie możliwości sprinterskie Brytyjczyka zostały ograniczone przez gumę złapaną na ostatnich kilometrach. Dziś z kolei w końcówce zacięły się tylne przerzutki w rowerze kolarza Dimension Data. Wskutek tego Cavendish nie mógł walczyć w końcówce i pomimo dobrego rozprowadzenia, musiał się zadowolić czwartym miejscem.

Nie chciał mi wskoczyć jedenasty bieg. Myślałem, że ma wszystko pod kontrolą, ale kiedy zerwałem się do sprintu, zarzuciłem tylko tylnym kołem

– przyznał na finiszu etapu.

“Manx Missile” przyznał jednak, że pomimo braku zwycięstw etapowych jest zadowolony ze swoich wyników w rywalizacji dookoła Dubaju.

Czułem się dobrze, a koledzy wykonali świetną pracę. Coś jednak nam się przydarza codziennie

– dodał.

Po starcie w Dubaju Cavendish być może skieruje się do Europy, aby wystartować w Volta ao Algarve (15-19 lutego). Następnie wróci nad Zatokę Perską na start w Abu Dhabi Tour (23-26 lutego). Jego celem na ten rok jest walka na Tour de France (1-23 lipca).