Danielo - odzież kolarska

Alberto Contador niezdecydowany w kwestii sportowej emerytury

Alberto Contador nie jest pewny czy sezon 2017 będzie jego ostatnim w zawodowym peletonie.

“El Pistolero” planował już przejście na sportową emeryturę. Miało to nastąpić po sezonie 2015, kiedy kończył się jego kontrakt z ekipą Tinkoff. Potem jednak dwukrotny zwycięzca Tour de France przedłużył swoją umowę o rok, a ostatecznie wycofał się z pomysłu zakończenia kariery po wygranej w Wyścigu dookoła Kraju Basków (2016).

Contador w roku 2017 ściga się w barwach zespołu Trek-Segafredo, z którym wiąże go roczny kontrakt. Wczoraj, w rozmowie z dziennikiem “AS” 34-letni Hiszpan stwierdził, że nie myśli na temat tego, co nastąpi w przyszłości.

Chcemy podchodzić do każdego wyścigu i każdego roku osobno. Przede wszystkim muszę cieszyć się z tego co robię. Póki co tak się dzieje. Zobaczymy co z końcem kariery, trzeba wybrać odpowiedni moment

– powiedział.

Contador dodał również, iż m.in. dzięki baskijskim fanom znalazł motywację do dalszej rywalizacji.

To sport który kocham, a oni również. Natychmiast zyskałem chęć do dalszej jazdy

– stwierdził.

W wywiadzie “El Pistolero” wspominał również o planach na przyszłość. Przede wszystkim wykluczył starty na Giro d’Italia, gdzie już dwukrotnie był najlepszy, gdyż jego nowa ekipa, Trek-Segafredo zamierza wysyłać tam Bauke Mollemę. Głównym celem ma być walka o trzeci sukces na “Wielkiej Pętli”. W odpowiedzi na pytanie na temat startu na Vuelta a Espana, gdzie odnosił już cztery zwycięstwa, Contador wypowiedział się bardzo dyplomatycznie.

Jest to możliwe, ale na razie celem jest Tour. Najpierw chcę się skupić na rywalizacji we Francji, a potem – zobaczymy.

Na koniec Hiszpan wspomniał, że nie porzucił pomysłu założenia swojej własnej ekipy:

Jeżeli się uda – fajnie; jeżeli nie, to nie. Chciałbym zorganizować swoją własną drużynę, bo byłby to dobry krok dla kolarstwa, jednak coraz trudniej jest znaleźć sponsorów. Co będzie, to będzie

– zakończył.