Danielo - odzież kolarska

Geraint Thomas w poszukiwaniu własnej drogi

Geraint Thomas przed autobusem ekipy Sky

30-letni Walijczyk nie chce dłużej pracować na sławę Chrisa Froome’a.

Geraint Thomas w rozmowie z “Cyclingnews” powiedział, że w sezonie 2017 poszuka nowych wyzwań. Kolarz Team Sky na razie nie ma jednak przemyślanego i zatwierdzonego przez zespół programu startowego.

Jest tyle możliwości i nic pewnego. Najpierw muszę wykombinować co chcę pojechać i oczywiście dograć to z zespołem

– mówi.

Thomas jest jednym z wszechstronniejszych kolarzy w peletonie. Odnosił zwycięstwa w wyścigach tygodniowych, brukowych klasykach, dobrze jeździ na czas. Ma spory wkład w zwycięstwa Chrisa Froome’a na trasie Tour de France, jednak z tym chciałby akurat skończyć.

Uwielbiam Tour i jazdę dla zespołu, zwłaszcza gdy Froome wygrywa, ale robiłem to już trzy razy. Mógłbym to powtarzać i postarać się o top 10 wyścigu, ale nadal pracowałbym na Froome’a. Gdybym mógł powalczyć na własne konto w Giro d’Italia to byłaby całkiem inna historia. Mógłbym skupić się na klasyfikacji generalnej, a jakby to nie wypaliło, pomagać komuś takiemu jak Mikel Landa i walczyć o poszczególne etapy. To trochę ryzykowny i zupełnie inny program

– zdradza się ze swoimi przemyśleniami.

Thomas na swoje marzenia gotów jest poświęcić nie tylko Tour de France.

Pozostają jeszcze klasyki, które nadal uwielbiam. Okropnie byłoby je opuścić, z drugiej jednak strony muszę postawić na jedno i pozostać przy tym przez najbliższe dwa, trzy lata. Chciałbym się ścigać w Gandawa-Wevelgem i E3, a następnie zaliczyć Flandrię i Roubaix, ale po prostu czuję, że muszę wybrać jeden cel i na nim się w pełni skoncentrować.