Danielo - odzież kolarska

Diego Rosa o oczekiwaniach związanych z Team Sky

Diego Rosa liczy, że w nowym otoczeniu jego rola nie ograniczy się wyłącznie do funkcji pomocnika.

27-letni Włoch po dwóch sezonach w Astanie zdecydował się podpisać trzyletni kontrakt z Team Sky. Oceniając miniony sezon, podczas którego wygrał etap Vuelta Ciclista al Pais Vasco, zajął drugie miejsce w Il Lombardia oraz ósme w Criterium du Dauphine, w “La Stampa” powiedział:

Daje sobie 7. Mogę być zadowolony, chociaż nie było łatwo, a pierwsza część sezonu rozminęła się z oczekiwaniami. W Tour de France pracowałem dla Fabio Aru, za to Igrzyska rozczarowały. Liczyłem, że będę tam alternatywą dla Nibaliego, ale coś poszło nie tak, nie miałem tego dnia nóg. Na koniec najlepiej jak mogłem przygotowałem się do Il Lombardia, gdzie otarłem się o zwycięstwo.

Teraz przed Rosą nowe wyzwanie. Przykłady Michała Kwiatkowskiego czy Mikela Landy, pokazują, że początki w Team Sky bywają bardzo trudne.

Przygotowania do nowego sezonu już się rozpoczęły, trenuję z moimi nowymi kolegami. Koszulkę zmienię 1 stycznia, ale już jestem częścią nowego zespołu. Mogłem wybrać bezpieczniejszą drogę, ale postawiłem na grupę, która może otworzyć największą szansę rozwoju. Jestem dumny z wyboru i naprawdę wierzę w ten projekt.

Rosa poznał już szkic swojej roli w Team Sky.

Odbyliśmy już rozmowy. Mamy dwóch liderów na wielkie toury [Froome i Landa], którym służę pomocą. Uważam, że jestem zawodnikiem na klasyki, co już udowodniłem. Dwa razy meldowałem się w pierwszej piątce Il Lombardia, byłem w dziesiątce Liege-Bastogne-Liege, w 2015 zwyciężyłem w Mediolan-Turyn. Podobają mi się ciężkie trasy. Jestem pewien, że Team Sky da mi wolną rękę przy takich okazjach. W 2017 czeka nas 100. Giro d’Italia, dlatego wolałbym ten wyścig, kosztem Touru. Chciałbym również zaliczyć debiut w Tirreno-Adriatico.