Danielo - odzież kolarska

Wiosenne cele Petera Sagana

Peter Sagan podczas pobytu na wyścigu charytatywnym w Kalifornii nie uciekał przed ciekawskimi dziennikarzami.

Niespełna 27-letni mistrz świata i mistrz  Europy na pytanie o horyzont swojej kariery nie miał sprecyzowanego poglądu.

Nie wiem jak długo to jeszcze potrwa. Trzy, cztery, pięć, może sześć lat. Takie jest życie. Jeden dzień może być dobry, następny gorszy. Jednego wygrywasz Tour de France, w kolejnym jesteś w domu

Obecnie największa gwiazda zawodowego peletonu przed kilkoma miesiącami sygnalizowała pewne znużenie ściganiem na szosie. Słowakowi z Żylina pozostało jednak kilka łakomych kąsków do zdobycia.

Od samego początku sezonu celem będą wyścigi klasyczne. Cokolwiek wygram będę szczęśliwy. Jeżeli wygram znów Flandrię będę szczęśliwy, jeżeli zwyciężę w Roubaix również będę szczęśliwy, ponieważ na francuskim welodromie nigdy wcześniej nie triumfowałem.

Przyszłemu zawodnikowi Bora-hansgrohe w kolekcji nadal również brakuje Mediolan-San Remo, pomimo aż siedmiu podejść.

San Remo będzie ważnym celem. Powtarzam, będę szczęśliwy, gdy wygram którykolwiek z klasyków. San Remo to loteria. Co roku staram się sięgnąć po “Primaverę”, ale jedna zła decyzja może zniweczyć wszystko. W kolarstwie jedziesz przez 6 godzin, a na końcu wszystko rozstrzyga się w 3 sekundy.