Rusza Tour of Britain 2016

autor: Paweł Gadzała :: 3 września 2016, 15:42@8aldwin

fot. Jakub Zimoch/rowery.org

13. edycja Tour of Britain (2.HC) wystartuje jutro ze szkockiego Glasgow i przez tydzień będzie stanowiła równoległe kolarskie widowisko dla hiszpańskiej Vuelta a Espana.

Wyścig Tour of Britain w obecnej formule jest kontynuatorem tradycji rozgrywanego w dekadach powojennych Milk Race. Organizatorzy co roku stawiają na pagórkowate odcinki, rywalizację doprawiając górskim etapem i jazdą indywidualną na czas, czynią wyścig dobrym przygotowaniem do mistrzostw świata.

Trasa ścigania na Wyspach Brytyjskich liczy 1205,7 kilometra i skoncentrowana jest na zachodniej ścianie Zjednoczonego Królestwa. Peleton wyruszy z Glasgow przemieszczał się będzie na południe, omijając duże ośrodki miejskie, a finiszując rzecz jasna w Londynie.

Pierwszego dnia do walki staną sprinterzy, ale już drugiego kolarze na pagórkach Cumbrii pokonają blisko 4000 metrów przewyższenia, w końcówce mierząc się z podjazdem “The Struggle” i stromą 200-metrową finałową prostą.

Dzień trzeci to też pagórki, ale finisz powinien paść łupem sprinterów. Czwarty etap to najdłuższy odcinek wyścigu – 218 kilometrów bez ani jednego kawałka płaskiego, natomiast piątego dnia w akademickim mieście Bath szansę ponownie dostaną sprinterzy. Na szóstym etapie do pokonania ponad 3000 metrów przewyższenia, a w końcówce powtórka z 2013 roku – blisko 4-kilometrowa wspinaczka na Haytor, gdzie przy aplauzie tysięcy kibiców etap wygrał Simon Yates. Dzień później 16-kilometrowa płaska jazda na czas w Bristolu, a na zakończenie tradycyjnie wyścig na rundzie w Londynie.

W tym roku mistrzostwa globu przełożono co prawda na październik, ale na brytyjskich szosach pokazać się powinni sprinterzy tacy jak Mark Cavendish (Dimension Data), Andre Greipel (Lotto Soudal), Elia Viviani (Team Sky), Daniel McLay (Reprezentacja Wielkiej Brytanii), Dylan van Groenewegen (Team LottoNL – Jumbo), Giacomo Nizzolo (Trek-Segafredo) czy Caleb Ewan (Orica-AIS).

Kandydatów do walko na pagórkach jest także pod dostatkiem – wśród zawodników lubiących trudne wyścigi klasyczne na starcie pojawią się Wouter Poels (Team Sky), Enrico Gasparotto (Wanty-Groupe Gobert) czy Francesco Bongiorno (Bardiani-CSF). Do tego dodać należy liczne grono znakomitych czasowców, w tym Bradleya Wigginsa (Team Wiggins), Toma Dumoulina (Giant-Alpecin), Tony’ego Martina (Etixx-Quick Step), Alexa Dowsetta (Movistar Team) czy Taylora Phinney i Rohana Dennisa (BMC).

W peletonie najliczniejsza grupę stanowią Brytyjczycy – pod Union Jackiem na starcie stanie aż 37 zawodników.

W peletonie zobaczymy dwóch Polaków – w ekipie ONE Pro Cycling pojedzie Karol Domagalski, a w zespole Etixx-Quick Step pojawi się Łukasz Wiśniowski.