Danielo - odzież kolarska

IO 2016: wypowiedzi po czasówce mężczyzn

Fabian Cancellara

Cieszył się jak dziecko, kiedy dowiedział się, że przed chwilą  zgarnął drugie olimpijskie złoto w swojej karierze. W karierze, którą po tym sezonie Fabian Cancellara zakończy.

Osiem lat temu Szwajcar triumfował na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, wtedy sięgnął też po brąz w wyścigu ze startu wspólnego. W ostatnim czasie w ITT było kilku zawodników od niego lepszych, ale „Spartakus” nie byłby sobą, gdyby jeszcze jeden, ten ostatni raz nie dał z siebie maksimum, a może i więcej.

W Londynie rozczarowałem sam siebie. Byłem tylko siódmy, potem przeżywałem wiele chwil dobrych i złych. Tutaj w Rio dostałem ostatnią szansę, by odnieść ważny sukces. Udało się. Kończę karierę po 16 latach mocnym, złotym akcentem. Lecz wiedziałem, że dzisiejsze zadanie wcale nie będzie łatwe, bo konkurencja była mocna: Tom Dumoulin, Chris Froome, pozostali

– mówił reprezentant zespołu Trek-Segafredo.

Holender Dumoulin ostatecznie stracił do Cancellary 47 sekund zdobywając srebro, na najniższym stopniu podium stanął Brytyjczyk Froome, które strata była już większa i wynosiła 1:02 min.

Nie mogę być niezadowolony z mojego wyniku. Dałem z siebie wszystko, co dało mi brąz. Fabian był dzisiaj nie do pokonania. Gdybym przegrał z nim o pięć, sześć sekund, byłbym na pewno rozczarowany, ale nie w sytuacji, kiedy tracisz ponad minutę

– tłumaczył „Biały Kenijczyk”.

Kolejny już raz jazda na czas nie wyszła Tony’emu Martinowi. Niemiec uplasował się na 12. lokacie (+ 3:18 min.).

Przez cały wyścig nie byłem w stanie odnaleźć mojego rytmu. Z reguły w czasówkach ląduję z przodu… Przykład Cancellary pokazuje, że trasa była praktycznie dla wszystkich, nie tylko dla górali. Dokładnie przeanalizuję moją  jazdę. Chcę wiedzieć, do poszło źle

– powiedział kolarz Etixx-Quick Step.