W szpitalu w Brescii zoperowano Vincenzo Nibalego, który upadł na ostatnim zjeździe wyścigu ze startu wspólnego Igrzysk Olimpijskich w Rio.
„Rekin z Mesyny” doznał złamania obojczyka. Włoch dziesięć dni będzie musiał odpoczywać, zanim ponownie wskoczy na rower. Kiedy dwukrotny zwycięzca wszystkich grand tourów wróci do ścigania, na razie ciężko powiedzieć. Zawodnik Astany w planach miał jeszcze GP Industria & Commercio di Prato oraz Il Lombardia.
Bez operacji obejdzie się natomiast w reprezentacji Australii. Richiego Porte, który równie leżał, czeka za to cztero-, pięciotygodniowa pauza. Kolarz zespołu BMC Racing złamał łopatkę.
W olimpijskiej czasówce jego miejsce zajmie kolega z klubu Rohan Dennis.