Giant-Alpecin na pewno opuści największa gwiazda ekipy – John Degenkolb.
Po tegorocznym Tour de France Niemiec powiadomi, dokąd zmierza. 27-latkiem, który na początku wraz z kolegami z zespołu uczestniczył w groźnym wypadku w Hiszpanii, kiedy w grupkę trenujących kolarzy wjechała samochodem brytyjska turystka, zainteresowane są dwie drużyny.
Taką informację sprzedała mediom amerykańska agencja Fairly Group reprezentująca ubiegłorocznego triumfatora Paryż-Roubaix i Mediolan-San Remo.
Giant na zawsze pozostanie w mojej pamięci. W moim nowym kontrakcie nie chodzi wyłącznie o pieniądze
– mówił.
Wszystko na to wskazuje, że „Dege” zdecyduje się na Trek-Segafredo, gdzie zastąpi odchodzącego na sportową emeryturę Fabiana Cancellarę.