Na ostatnim skategoryzowanym podjeździe na 5. etapie Tour de France Alberto Contador, który do środy zaliczył już dwa upadki, nie był w stanie podążyć za atakującym Romainem Bardetem.
Francuz z ekipy Ag2r chciał przetestować swoich rywali w generalce. „Księgowy” stracił do nich ostatecznie niecałe 40 sekund.
Szło mi lepiej, niż się spodziewałem. Obawiałem się, że stracę znacznie więcej czasu. Finał był ciężki, miałem trudności z oddychaniem. Ale czuję się ogólnie lepiej, niż w ostatnich dniach zmagań
– tłumaczył lider teamu Tinkoff.
Doświadczony Hiszpan dodał, że mimo pecha, z jakim do tej pory musiał walczyć, nie traci nadziei.
Mam przeczucie, że przejdę do kontrofensywy
– powiedział Contador, którego Nairo Quintana (Movistar) i Chris Froome (Sky) wyprzedzają o 1:21 min.