Niestety niezbyt optymistyczne wieści napływają ze szpitala w Ajeccio, w którym znajduje się Daan Myngheer.
Dyrektor sportowy drużyny Roubaix ML Daniel Verbrackel powiedział L’Equipe, że stan zdrowia 22-latka jest poważny. Belg na pierwszym etapie Criterium International doznał zawału serca, helikopterem przetransportowano go do kliniki.
Myngheer przebywa na oddziale intensywnej terapii, z ojczyzny na Korsykę dolecieli jego rodzice. Prokuratura w Ajeccio w tzw. międzyczasie wszczęła dochodzenie, co jest akurat normalną procedurą, i przeszukała autokar teamu oraz hotel.
Nie wiadomo, kiedy lekarze wybudzą Myngheera ze stanu śpiączki farmakologicznej.
Stan jest bardzo poważny. Jedyna dobra informacja to taka, że jego stan w szpitalu nie pogorszył się. Daan po 25 kilometrach zaczął czuć się źle, wycofywał się, zatrzymał się i usiadł na poboczu. Siedział, nie mógł oddychać, bardzo się pocił. Pomoc przyszła szybko. Jednak w drodze do szpitala doszło do zatrzymania pracy serca
– mówił Verbrackel.
Trener Mynggeera Kristof de Kegel wyznał, że u jego podopiecznego już dawno stwierdzono problemy z sercem. Przeszedł jednak wszystkie potrzebne testy, dostał zielone światło na jazdę w peletonie. Verbrackel nic podobno o tym nie wiedział.