Ubiegłoroczny zwycięzca Mediolan-San Remo i Paryż-Roubaix, chce zdobyć trzeci pomnik Ronde van Vlaanderen.
Klasyki pozostaną wielkim dla mnie wyzwaniem. Sanremo, Roubaix i Ronde. Skompletowanie tej trójki równa się marzeniu
powiedział kolarz Giant-Alpecin w “Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”.
26-latek rower, na którym triumfował na welodromie w Roubaix trzyma u siebie w domu.
Pozostał ubłocony i nigdy nie zostanie umyty
– zapewnił drugi niemiecki zwycięzca „Piekła Północy”, po triumfatorze pierwszej edycji Josefie Fischerze (1896).
Degenkolb trochę obawia się odejścia Marcela Kittela do Etixx-Quick Step.
Nowa sytuacja nie jest dla mnie niekorzystna, z drugiej strony z Marcelem odnosiliśmy więcej zwycięstw. Większa presja będzie teraz na mnie ciążyła, również w sprintach, jednak na pierwszy miejscu u mnie i w zespole znajdują się klasyki.
– zastrzegł na koniec.