Menadżer BMC Racing Team powiedział, że nigdy w historii nie było trudniej o przyciągnięcie sponsorów do kolarstwa. Po części wini za to Lance’a Armstronga i Amerykańską Agencję Antydopingową, która wydała w grudniu 2012 raport na temat dopingowej przeszłości siedmiokrotnego zwycięzcy Tour de France.
Nigdy nie było łatwo o sponsorów, a po 2012 jest jeszcze trudniej, ponieważ trzeba odpowiadać na pytanie o ten raport
– powiedział Jim Ochowicz w “Cyclingnews”.
Amerykanin działa w biznesie kolarskim grubo ponad 20 lat i nigdy nie miał podpisanej umowy ze sponsorem na dłużej niż 2 lata.
Pracowałem z 7-Eleven, Motorolą i teraz z BMC. Nigdy sytuacja nie gwarantowała mi długofalowej współpracy. Funkcjonujesz z dnia na dzień, rok za rokiem. Z 7-Eleven byłem związany przez 10 lat, a umowa nie była na dłużej niż rok czy dwa lata. Niestety, działamy właśnie w takich warunkach. Niektórzy zdobywają trzyletnie umowy, ale to rzadkie sytuacje, dlatego bez przerwy odbywa się polowanie na potencjalnych partnerów. Wszystkie zespoły płyną na tej samej łodzi
– dodał.