Recenzja i konkurs – “The Grand Tour Cookbook”

autor: Jakub Zimoch :: 16 listopada 2015, 09:09@KubaWinter

W dobie szaleńczej pogoni za odzyskiwaniem potencjalnych sekund i watów wszędzie, gdzie to tylko możliwe, moda na „marginal gains” dotarła do kuchni.

Dla przeciętnego kibica większość produktów filozofii minimalnych zysków jest kolejną próbą przesunięcia funduszy z wyjazdu do miejsc znanych z Tour de France do puli „sprzęt i okolice”. Jednak nawet nawet najbardziej oporny fan kolarstwa nie może pozostać obojętny na wyśmienitą kolarską kuchnię. Jeśli naprawdę zastanawiacie się co kupić, by zyskać te kilka mitycznych watów, niech to będzie książka kucharska Hannah Grant.

Każdy, kto choć raz był we Francuskim hotelu gdzieś pośrodku niczego, z dużą dozą prawdopodobieństwa zapamiętał osławioną francuską kuchnię, równocześnie robiąc mentalną notatkę o treści „kolejnym razem zjeść na mieście”. Przez dekady kolarze biorący udział w wyczerpujących wyścigach, z Tour de France na czele, zdani byli na niełaskę szefów kuchni podrzędnych hoteli. Od kilkunastu lat w kolumnie wyścigu nikogo już nie dziwią mobilne kuchnie w ciężarówkach, a kucharz w szeregach drużyny stał się taką samą koniecznością jak mechanik czy masażysta. Drobna żołądkowa niedyspozycja jest przecież w stanie zniweczyć miesiące pracy.

Hannah Grant dołączyła do obecnej drużyny Tinkoff w 2011 roku, a po 2 latach spędzonych na rozpieszczaniu wiecznie głodnych kolarzy postanowiła wydać książkę kucharską z przepisami inspirowanymi swoją pracą w drużynie i dedykowanymi dla ludzi uprawiających sport (lub/i po prostu lubiących dobrze zjeść).

Zgodnie z tytułem książki jest ona zbudowana wokół 21 dni wielkiego touru. Na każdy dzień Hannah proponuje nam kilka różnych pozycji na śniadanie, obiad, kolację i deser. Każdy przepis zajmuje osobną stronę – lista potrzebnych składników jest wyraźna, a instrukcje gotowania proste i zrozumiałe. Przepisy nie należą do najtrudniejszych, ani do wymagających wzięcia wolnego w pracy. Do gotowania zachęcają sugestywne zdjęcia potraw – każde zrobione przez samą Grant.

Największym zaskoczeniem dla wielu będzie z pewnością niemal kompletny brak przepisów na dania z makaronem bądź ryżem. Jest to swojego rodzaju rewolucja i powiew świeżości w kolarskiej kuchni. Autorka stawia na prostą i nieprzetworzoną żywność, a każdy przepis posiada oznaczenia o możliwych problemach z alergiami. Większość składników jest ogólnodostępna przez cały rok, a ich ceny nie powinny odstraszać.

Książka jest duża, ciężka i wydana na fantastycznym papierze kredowym – prawdopodobnie odpornym na wszelkie ataki kropel tłuszczu i odprysków sosów w kuchni. Pomiędzy kolejnymi dniami naszego wielkiego touru po kolarskiej kuchni natrafimy na wywiady z zawodnikami i pracownikami Tinkoff, którzy dzielą się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi diety i potraw, jakie lubią spożywać. Na końcu, nijako w sekcji dla potourowych kryteriów, znajdują się przepisy na sosy do sałatek, a także przepisy na różne gatunki chleba domowej roboty.

Jako miłośnik dobrego jedzenia i kucharz amator muszę otwarcie przyznać, że jest to jedna z najlepszych książek kucharskich jakie posiadam. Estetycznie i funkcjonalnie książka prezentuje się bardzo dobrze. To co najważniejsze, czyli przepisy, są smaczne, zdrowe i przede wszystkim nie wymagają spędzenia najpierw w sklepie, a potem w kuchni całego dnia. Mnogość potraw i stylów gotowania powinna zadowolić nawet najbardziej wybrednych.

Liczba stron: 348
Język: angielski, duński
Wydawca: Musette Publishing
Rok Wydania: 2015
Format: okładka twarda

Książka została przekazana do recenzji przez Cycling Planet, organizatora I Kongresu Kolarskiego. 

Konkurs!

Drugi egzemplarz książki został przekazany Rowery.org jako nagroda dla naszych czytelników. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:

Dystrybutorem rowerów jakiej marki jest firma Cycling Planet?

Odpowiedź prosimy przesyłać na adres e-mail: [email protected] do godziny 24 we środę 18 listopada. Swoją odpowiedź prosimy podać w tytule wiadomości w formacie: Konkurs: X, gdzie X to marka rowerów, np. Konkurs: Wigry. W treści wiadomości prosimy podać imię i nazwisko oraz adres do wysyłki.

Prosimy pamiętać, że na jedną osobę przypada tylko jedno zgłoszenie.

Nagroda zostanie rozlosowana wśród osób, które nadeślą poprawną odpowiedź. Książka zostanie wysłana po skontaktowaniu się ze zwycięzcą.

Zapraszamy i życzymy powodzenia!