Dla Toma Dumoulina najważniejszym startem w przyszłym roku będzie czasówka na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Chciałbym w przyszłości walczyć o generalkę wielkich tourów, o zwycięstwa etapowe, ale w nowym sezonie skoncentruję się jeszcze na Rio
– powiedział Holender, jedna z największych niespodzianek tegorocznego Vuelta a Espana.
Specjalista w jeździe na czas ścigający się w koszulce Giant-Alpecin dodał, że nie zamierza oddać swojej głównej broni.
Jestem silny na czas, dlaczego więc miałbym zrezygnować z moich zdolności i już teraz podporządkować się Grand tourom. Ja zawsze chcę wygrywać, w Rio będę miał ku temu szansę. Istnieje możliwość, połączenia w 2016 roku wszystkich wyścigów. Jeśli jednak okazałoby się, że wpłynęłoby to negatywnie na olimpijskie przygotowania, skreślę je z kalendarza
– tłumaczył w rozmowie z Cyclingnews 25-latek.