Trasa Tour de France 2016

autor: TomAsz :: 20 października 2015, 12:00

103. edycja „Wielkiej Pętli” bez tajemnic.

Organizator największego wyścigu kolarskiego świata – Amaury Sport Organisation (ASO) – zaprezentował w Paryżu trasę przyszłorocznej „Wielkiej Pętli”.

W programie znalazło się 9 odcinków górskich, z których 4 zakończy się na podjeździe (Andorre Arcalis, Mont Ventoux, Finhaut-Emosson i Saint-Gervais Mont Blanc), jeden górzysty, 9 okazji otrzymają sprinterzy, a walkę o “maillot jaune” zaognią dwa odcinki jazdy na czas, o łącznej długości 54,5 kilometrów.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wyścig wystartuje z Normandii, a konkretnie z Mont Saint Michel. Miejscowość znana ze słynnego klasztoru usytuowanego na oddzielonej od lądu 600-metową groblą Górze Świętego Michała gościła wyścig w 2013 roku, gdy kolarze mierzyli się z trasą jazdy na czas.

Kolarze dwa pierwsze dni spędzą w chłostanym wiatrami znad Kanału La Manche Półwyspie Normandzkim, odwiedzą plażę Omaha, drugi dzień zakończą na Cote de la Glacerie (3,1 km; 5%), po czym skierują się przez Angers i Limoges (najdłuższy 223-km odcinek) na południe.

Na piątym etapie peleton odwiedzi Masyw Centralny, dojeżdżając do stacji narciarskiej Le Lorian, po drodze przez Puy Cary (5,4 km; 8,1%), Col du Perthus (4,4 km; 7,9%) i Col de Font de Cere (3,3 km; 5,8%), z którego do mety pozostaną 3 kilometry.

Koniec pierwszego tygodnia upłynie pod znakiem Pirenejów. W piątek 8 lipca kolarze dotrą do Lac de Payolle, zjeżdżając tam prosto z Col d’Aspin (12 km; 6,5%), a w sobotę czeka przeprawa przez Tourmalet (19 km; 7,4%), Horquette d’Ancizan (8,2 km; 4,9%), Val Louron-Azet (10,7 km; 6,8%) i Peresourde (7,1 km; 7,8%). 9. etap to wizyta w Andorze i górski finisz na podjeździe Arcalis (10,1 km; 7,2%).

Pierwszy dzień przerwy zaplanowano również w Andorze, natomiast w drugim tygodniu peleton obiorze kurs na Alpy, po drodze zahaczając o legendarny Mont Ventoux (15,7 km; 8,8) na 12. etapie. Dzień później do pokonania pagórkowata jazda indywidualna o długości 37,5 kilometrów w departamencie Ardeche.

Niedziela drugiego tygodnia to już Alpy i przyjazd na 15. etapie do Culoz, przez Grand Colombier (12,8 km; 6,8%) i Lacets du Grand Colombier (8,4 km; 7,6%), po czym wyścig odwiedzi stolicę Szwajcarii – Berno, gdzie kolarze stacjonowali również będą w drugim dniu przerwy.

Chwila oddechu przyda się przed decydującymi odcinkami. 17. zakończy się na zboczu Finhaut-Emosson (10,4 km; 8,4%), poprzedzonym niewiele mniej trudną przełęczą Forclaz (13 km; 7,9%). Po tych atrakcjach przyjdzie zmierzyć się z górską czasówką do Megeve (17 km) i ścianką Domancy (2,5 km; 9,4%). To jeszcze jednak nie wszystko, ponieważ 19. etap zaprowadzi na leżący w cieniu Mont Blanc Saint-Gervais (9,8 km; 8%), natomiast przedostatni do Morzine to cztery górskie premie, w tym Col de la Ramaz (13,9 km; 7,1%) i Col de Joux Plane (11,6 km; 8,5%).

Finał tradycyjnie w Paryżu, na Polach Elizejskich, gdzie koronowany zostanie zwycięzca 103. edycji wyścigu.

W wyścigu pozostaną bonifikaty czasowe 10-6-4 sekundy dla trzech pierwszych kolarzy na etapie (z wyłączeniem czasówek). W punktacji górskiej zmiana, ostanie podjazdy na trasie będą punktowane podwójnie, tak jak to dotychczas miało miejsce jedynie z tymi, które kończyły się na mecie.